Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Felieton Pawła Lareckiego: Czerwony pasek dla matki, dla ojca

Paweł Larecki
Świadectwa ledwo co rozdane, a operatorzy komórkowi już przypuszczają zmasowany atak esemesowy na rodziców, ażeby ci w nagrodę za dobre wyniki w nauce zakupili dziecku nowy smartfon, model ten, taki albo owaki. Ale właściwie – co to znaczy, dobre wyniki? Czy to tylko świadectwo z czerwonym paskiem?

Bez ściemniania. Felieton Pawła Lareckiego: Czerwony pasek dla matki, dla ojca

Jakoś przed laty nie było żadnych pasków, a większość mojej klasy miała dobre świadectwa. Niektórzy z najgorszymi ocenami (ewentualnie) mogli na pasek liczyć, ale taki od ojca spodni. Dr n. hum. Jakub Andrzejczak: „Czerwone paski, najwyższe średnie, olimpiady, frekwencja. Aplauz, gratulacje, uścisk ręki, odbiór nagród i koniecznie zdjęcie ze świadectwem na fejsa z hasztagiem #DumnaMama, #NajlepszaCórka). Tak, jakby bez paska pierwsza nie była dumna, a druga najlepsza.”

I słusznie naukowiec pyta, co z dzieckiem, które ani razu nie będzie musiało ruszać się z miejsca podczas uroczystości rozdania cenzurek? Nie przyniesie do domu ani książki, ani dyplomu uznania? Co z matką, która nie będzie oklaskiwać córki? Jak poradzić sobie ze świadomością, że jest się rodzicem ledwie dobrego lub średniaka? Przeciętniaka, jedynie dostatecznego czy nawet – miernego?

Ale czy ważne, że dziecko kończy rok ze średnią „5” czy „3” ? Czy jego stopnie mają określać, kim było, kim jest i kim będzie? Po latach dziecko nie będzie pamiętać, że dostało jedynkę. Z pewnością zapamięta za to rodzica rozczarowanie, złość czy brak wiary. Przez całą swoją edukację prof. Andrzejczak był „przeciętniakiem”, a dziś jest doktorem nauk humanistycznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, profesorem Wielkopolskiej Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej i kierownikiem Zakładu Socjologii Edukacji. Co więcej – nie oklaskiwał on we środę syna – też przeciętniaka! Ważne, że chłopak ciekaw jest świata i zadaje mądre pytania.

Edison był najgorszym uczniem w klasie. Nauczyciele Prousta oceniali jego wypracowania jako beznadziejne. Picasso nie zapamiętał kolejności liter alfabetu. Gandhi szkołę uważał za najnieszczęśliwszy okres w życiu. Al Pacino poprzestał na podstawówce. Travolta i Rihanna nie ukończyli szkoły średniej. Matury nie ma Kubica. Swoje świadectwo dojrzałości z „Chrobrego” dopiero po 20 latach odebrała Lipnicka. Jakieś wnioski?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto