Nareszcie! Rower miejski będzie można wypożyczyć w Piotrkowie już od lipca. Ale niektórzy czytają to zdanie po swojemu: Rower miejski będzie można w Piotrkowie już od lipca… ukraść! A co! Wspólne, znaczy - niczyje.
Zaraz, zaraz, skąd my to znamy? W dużych miastach giną rocznie setki publicznych jednośladów, wszak to Polska właśnie. Prawdziwa plaga złodziejstwa. Nie mówiąc już o skradzionych dzwonkach czy lampkach. Nożami cięte są siodełka, odrywane koszyki na bagaż. Wandale nie darują także samym stacjom rowerowym z elektrozamkami. W 2017 roku zginęła jedna dziesiąta całej floty Łódzkiego Roweru Publicznego. Taki naród! Zaś następnych kilkaset zostało doszczętnie zniszczonych. A w większych aglomeracjach ruszyły już wypożyczalnie samochodów na minuty lub godziny. Przyszłość pokaże, czy piotrkowianie uszanują wspólny rower. Czy raczej powinni poprzestać na hulajnogach.
W innym miejscu naszego tygodnika czytamy, jak u fary ojciec Witko nakładał ręce na głowy wiernych i modlił się „w językach”, a niektórzy przewracali się i upadali na posadzkę. Jedna z kobiet, która upadła, nie wstawała przez kilka minut. Nikt jednak nie wzywał pomocy medycznej, a klęcząca obok niej inna kobieta uspokajała, że nic jej nie będzie... Hm, ja tam wolę zdać się na specjalistyczne kliniki uniwersyteckie, w których nie leczą ojcowie ani matki, ale lekarze z najwyższymi kwalifikacjami, wykorzystujący najnowocześniejszy sprzęt medyczny, naprawdę.
Za nami dwie kwietniowe niedziele z zakazem handlu i przed nami też dwie takie niedziele. Czy ktoś umarł z głodu? Nie, ale w soboty w marketach dzikie, na wpół oszalałe tłumy. Na szczęście, w ostatnią niedzielę kwietnia będzie po staremu i rzucimy się do boju, by lodówki zapełniać zapasami, jak na wojnę. W sierpniu 1980 ludzie pracy domagali się wolnych sobót. Międzyzakładowy Komitet Strajkowy ogłosił 21 postulatów, wpisanych potem na listę najbardziej wartościowych dokumentów świata UNESCO. Ostatni, historyczny postulat brzmiał: Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Kiedyś ludzie strajkowali domagając się wolnych sobót, a ja się pytam, co takiego tym ludziom stało się w głowę, że obecnie protestują przeciwko wolnym niedzielom? Gdzie tu sens, gdzie logika.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
