Bez ściemniania. Maskarada, nie żaden przewrót!

A tak serio: słusznie lansowany jest powrót do umierania w domowych pieleszach, wśród swoich bibelotów i w otoczeniu rodziny. A nie samotnie i za białym parawanem w sali chorych. To może i do porodów w domu by wrócić?

Doktor Bogdan Munik stoi właśnie przed unikalną szansą uzyskania ode mnie plusa, a przecież tajemnicą poliszynela jest, że ja plusami nie szafuję tak obficie, jak tymi swoimi medalami sypie na prawo i lewo przewodniczący samorządu Błaszczyński. 22 czerwca sekretarz miasta leci do Budapesztu spełnić życzenie felietonisty, by na przyszłorocznych Dniach Przyjaźni Polsko-Węgierskiej zagrała w Piotrkowie legendarna Omega.

Chyba nawet trochę rozumiem zawód P.T. Czytelników, którzy nie znajdą w tym felietonie choćby cienia komentarza do obydwu części sesji Rady Miasta - tych z poprzednich dwóch piątków. Artykuł 141 Kodeksu wykroczeń mówi bowiem, że kto w miejscach publicznych (a prasa i internet takimi są) używa słów wulgarnych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych lub karze nagany. Mam dla Państwa jednak coś w zamian.

Otóż, na kanale Telewizji Piotrków warto odszukać wydanie Informacji Piotrkowskich z 6 czerwca, gdzie polecam obejrzeć konferencję prasową z udziałem bohaterów niedoszłego „przewrotu majowego” nad Strawą: Jana, Krzysztofa i Mariana. Napisałem - obejrzeć, a więc (koniecznie!) przy wyciszonym zupełnie dźwięku w odbiorniku.

Nauka twierdzi, że tylko 7 proc. informacji przekazujemy za pomocą mowy, 38 proc. tonem głosu, ale aż 55 proc. za pomocą komunikacji niewerbalnej, czyli między innymi, właśnie mimiki. Życząc niezapomnianych wrażeń przy analizowaniu mimicznych ruchów głównych aktorów, ale też i odtwórców ról drugoplanowych: Lecha, Mariusza, Bronisława, Szymona i - w zupełnie nowej koafiurze - Ewy, zachęcam do zwrócenia bacznej uwagi na ich brwi, czoła, oczy, nosy, wargi (górne i dolne), szpary ust, brody i żuchwy - albowiem wyrażają one myśli i emocje, te prawdziwe i te udawane. Zabawa przednia gwarantowana!