18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Sierpniowe sensacje.

Paweł Larecki
Paweł Larecki
Paweł Larecki Archiwum
Na salonach zawrzało, a ulica podniosła szum. Bo prezydent Piotrkowa Trybunalskiego strzelił sobie nowego peugeota 508 2.0 HDI Active za prawie 100 tysięcy złotych.

Zupełnie nie rozumiem, co tu kłuje w oczy. Zarabiająca tyle samo prezydent stolicy też przecież hulajnogą nie śmiga. Czy jak premier Szwecji piechotą ma nasz szef chodzić? Albo jak ministrowie norwescy, co autobusami się cisną? Albo ci duńscy członkowie rządu na rowerach? Śmieszne. Liczą się z takimi jak Obama, który, no - jakim full wypas czołgiem do Komorowskiego sunął?


Chromowane listwy,przyciemniane tylne szyby, lampki doświetlające wysiadanie z samochodu i kilka innych gadżetów służbowego samochodu Krzysztofa Chojniaka wpienia naród. 
Ale kaszlakiem od Niemca nie sposób reprezentować godnie 800-letniego grodu. Krytykanci w rodzaju radnego Sokalskiego widzieć nie chcą - oczywiście, z przyczyn politycznych - korzyści: poprzedni, starusieńki peugeot 407 z 2007 roku o rekordowym przebiegu 73 tysięcy kilometrów dostali teraz nieposiadający się z radości obaj wiceprezydenci, a swojego zabytkowego forda mondeo co już nabił 270 tysięcy kilometrów zamiast dać na złom, sprezentowali Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie.

Na stanie magistratu wisi jeszcze polonez pick-up rocznik 2003 z przebiegiem 142 tysięcy kilometrów i na wrześniowej sesji rady miasta zapadnie decyzja, za jaką kwotę przekazać ten unikalny model do Muzeum Techniki w Warszawie.


- Jak mnie się psuje auto, to je naprawiam, a nie kupuję nowe! - złości się radny Sokalski. Kochany, skoro pana nie stać na nówkę, niech pan reperuje rupcia...


Osiemnastolatce z problemami, która nie miała gdzie przyłożyć głowy do poduszki kolejnej już nocy, do miejskiej noclegowni nie przyjęli, choć się wałęsała. W klasztorze Salezjanek siostra nie otworzyła drzwi. Co z tego, że płacze i krzyczy, że się zabije, że nie ma dokąd pójść, bo ją kilka dni temu z domu wyrzucili. A ktoś by wpuścił?! 
Precz ze szwendaniem się! Gwoli sprawiedliwości: pewną słabość okazali twardzi z definicji policjanci i odwieźli dziewczynę pod Piotrków, gdzie zasnęła wreszcie. W komórce na podwórzu.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto