Bez ściemniania. Tunelem na pociąg do Gajkowicewood

Debiut dyrektora OSiR na niwie X Muzy to odskocznia od zgryzoty z psem stróżującym na stadionie, gehenny z kretami kopiącymi tunele pod murawą i awantur o Concordię. Tuż pod Piotrkowem wyrosnąć może wkrótce cała wytwórnia snów Gajkowicewood! Zamiast parku rozrywki, którego asystent prezydenta załatwić nie zdążyła - pozdrowienia dla szczęśliwej mamy!


O ból głowy, a konkretnie - zębów, NFZ przyprawia mieszkańców gmin Czarnocin, Aleksandrów i Wola Krzysztoporska, odbierając im od nowego roku darmową opiekę stomatologiczną. Ludzie lamentują, że na prywatne gabinety ich nie stać. Szkoda nerwów, bo wkrótce i tak te zęby do niczego nie będą wam już przydatne, bowiem po kolejnych podwyżkach zabraknie wam pieniędzy również i na jedzenie, o co już stara się rząd z ZUS, też sztandarową agendą. Ale ponoć na zasiłki pogrzebowe funduszy ma wystarczyć. Do półrocza.


7 tygodni temu pisałem tu o skandalicznym tolerowaniu przez PKP i władze Piotrkowa niebezpiecznego przechodzenia po torach na perony. Oczywiście, nikt palcem w bucie nie kiwnął. Poza posłem Domarackim. Kolej odpowiedziała mu teraz, że "w ramach przebudowy piotrkowskiej stacji przewidziane jest wybudowanie przejścia podziemnego, które kompleksowo rozwiąże ruch komunikacyjny dla pasażerów". Równocześnie ta sama sensacja dotarła i do magistratu, który przysypiałby dalej, ukrywając latami przed społeczeństwem fakt, że ta kładka dla ekstremalnych wyczynów kaskaderskich nad torami jest własnością urzędu miasta, stanowi miejski ciąg komunikacyjny i jest dojściem do peronów.


Z życia wyższych sfer: na fotelu wójta Moszczenicy Marcelego Piekarka zastąpił Mateusz Krawczyk. Szkoda, że tylko wczoraj. Za luksus posiedzenia w gabinecie gminnej szychy tata chłopca wybulił 6 stówek, choć na zbożny cel - WOŚP; ktoś rozpuszcza plotki, że 6 stycznia za trzech króli przebrali się Gaik, Kozłowski i Masiarek - radni PiS; nawet radnego Dziemdziorę dociska polska bieda (cóż, emeryturka!), dlatego uprawia on w zimie na działce zieloną sałatę, którą zjadł z żoną na obiad w Trzech Króli, powiadamiając o tym media.