Góra Kamieńsk otworzyła się w weekend dla narciarzy. I już szykuje kolejną trasę. Jest też coś dla saneczkarzy

Narciarze i snowboardziści mogą już korzystać ze stoku w ośrodku Góra Kamieńsk niedaleko Bełchatowa. W weekend udostępniono go turystom. Co prawda warunki pogodowe pozwoliły na naśnieżenie tylko jednej trasy. Uruchomiono więc 300-metrowy odcinek trasy nr 3. Obecnie działa wyciąg talerzykowy, są natomiast chwilowe problemy z wyciągiem taśmowym.

To miejsce raczej dla początkujących narciarzy, na tzw. "rozjeżdżenie się", nie dla zawodowców, ale stok w weekend odwiedziło wiele osób. Jak szacują pracownicy ośrodka, w sumie było sporo ponad 1000 osób. Parkingi ośrodka były pełne.

- To więcej niż mieliśmy w ubiegłym sezonie podczas kilku dni - mówią pracownicy ośrodka. I wciąż dośnieżają stok, jak tylko pozwala na to pogoda.

A ta jest niestety bardzo zmienna. I to, że wokół leży śnieg, nie oznacza, że na górze Kamieńsk da się od razu przygotować wszystkie trasy na stoku. Do sztucznego dośnieżania potrzebny jest bowiem mróz.

- Tymczasem wczoraj mieliśmy pluchę - tłumaczą pracownicy ośrodka. - Dziś już jest znacznie lepiej, bo mamy słoneczko i trochę mrozu.

Obecnie naśnieżana jest też trasa nr 2, ale nie wiadomo jeszcze, kiedy zostanie otwarta. Prognozy są bowiem niezbyt optymistyczne.

- Pojawiły się prognozy, że idzie bomba ciepła, w weekend ma być ciepło, a w przyszłym tygodniu ma być do 8 stopni na plusie - mówią pracownicy Góry Kamieńsk. - Dlatego trudno cokolwiek przewidzieć. Mamy nadzieję, że te prognozy się zmienią. Nie jesteśmy w stanie przewiedzieć sytuacji na dłużej niż 12 godzin.

Bardzo optymistyczny wariant zakłada, że być może trasę nr 2 uda się otworzyć w weekend. Jednak według obecnych prognoz są duże szanse, że kamieńska górka będzie pełną parą działać w ferie dla województwa łódzkiego, które rozpoczynają się pod koniec stycznia. Od 27 stycznia planowane jest ochłodzenie na trzy tygodnie.

Ośrodek zadbał o jeszcze inną atrakcję dla odwiedzających. Po raz pierwszy przygotowano miejsce do zjazdu na sankach.

- Saneczkarze mają osobne miejsce z boku - mówią pracownicy ośrodka. - Jest tam nasypany śnieg, miejsce jest wyratrakowane, jest bezpiecznie i dla narciarzy i dla saneczkarzy.

:

• czteroosobowa kolej linowa z ruchomym chodnikiem o przepustowości około 2000 os./h. firmy Doppelmayr

• wyciąg talerzykowy o długości ok. 700 metrów i przepustowości ok. 800 os./h firmy Tatrapoma

• przenośnik taśmowy o długości 150 metrów i przepustowości około 1000 os/h firmy SunKid

Główna trasa ma długość 760 metrów i jej szerokość waha się od 30 do 150m a różnica wzniesień to 123m. Cały stok jest oświetlony, sztucznie naśnieżany, ratrakowany, a u jego podnóża czeka na narciarzy pełne zaplecze gastronomiczne i sanitarne oraz parking dla 500 samochodów.

Przy stacji narciarskiej działa prywatna wypożyczalnia sprzętu narciarskiego. Na stoku są trzy wyciągi.

• czteroosobowa kolej linowa z ruchomym chodnikiem o przepustowości około 2000 os./h. firmy Doppelmayr

• wyciąg talerzykowy o długości ok. 700 metrów i przepustowości ok. 800 os./h firmy Tatrapoma

• przenośnik taśmowy o długości 150 metrów i przepustowości około 1000 os/h firmy SunKid

• Bełchatów - Góra Kamieńsk - ok. 20 km - 22 min.

• Radomsko - Góra Kamieńsk - ok. 23 km - 27 min.

• Piotrków Trybunalski - Góra Kamieńsk - ok. 32 - 35 min.

• Tomaszów Mazowiecki - Góra Kamieńsk - 60 km - 55 min.

• Częstochowa - Górka Kamieńsk - ok. 63 km - 1 godz. 4 min.

• Łódź - Góra Kamieńsk - 71 km - 1 godz. 11 min.

• Skierniewice - Góra Kamieńsk - ok. 118 km - 1 godz. 31 min.

• Warszawa - Góra Kamieńsk - ok. 168 km - 1 godz. 58 min.

PPODGLĄD NA ŻYWO NA GÓRĘ KAMIEŃSK