Jak mówi Grzegorz Badziak, zastępca nadleśniczego, w tym roku ujęto 17 sprawców kradzieży drewna w 13 wykrytych sprawach. Udało się odzyskać około 1/4 skradzionego drewna.
- W 95% przypadków są to kradzieże drewna „z pnia” tzn. są one nielegalnie wycinane z lasu. Duża ilość urządzeń monitorujących tereny leśne, jakie są w posiadaniu Straży Leśnej, spowodował, iż przypadki kradzieży drewna ze stosu są sporadyczne - dodaje.
Na terenie Nadleśnictwie Piotrków coraz rzadziej kradzione są także choinki. Jak ostrzegają leśnicy sprawy dotyczące kradzieży drewna kierowane są do sądu, a osoba, której uwodni się kradzież drzewa lub drewna, oprócz zapłaty za wyrządzoną szkodę ma obowiązek zapłaty nawiązki w wysokości podwójnej wartości drzewa na rzecz pokrzywdzonego. Ponadto grozi jej także kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, grzywna do 5000 zł, a także przepadek mienia (np. pojazdu, piły spalinowej itd.). Za sam wjazd autem na tereny leśne można dostać mandat w wysokości 500 zł.
W tym roku za takie przewinienie nałożono nawet grzywnę w wysokości 850 zł. Jeśli ukarany mandatu nie przyjmie sprawa kierowana jest do sądu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
