Na negocjacje z Mobilisem Ministerstwo Skarbu Państwa dało sobie czas do 26 października. Rozmowy są zaawansowane, a istotna w nich jest nie tylko cena za udziały, ale także pakiet inwestycyjny i socjalny, jaki spółka może zaoferować załodze.
- Gdyby ta spółka, która jest głównym przewoźnikiem w Izraelu i wygrała niedawno przetarg na komunikację miejską w Amsterdamie, nabyła piotrkowski PKS, nie martwiłbym się - mówi Zdzisław Piskorski, dyrektor PKS w Piotrkowie.
Piotrkowska Komunikacja Samochodowa - spółka powołana przez pracowników i piotrkowskie starostwo w celu przejęcia udziałów prywatyzowanego PKS, jest w kolejce do negocjacji tuż za Mobilisem. Do negocjacji nie stanie, jeśli zakończą się one sukcesem Mobilisu.
Co w tej sytuacji stanie się ze spółką i kapitałem, z którym weszli pracownicy i powiat piotrkowski? Jedna z możliwych opcji to rozwiązanie spółki i zwrot włożonych pieniędzy: 100 tys. zł powiatu i 170 tys. zł pracowników (mają od 1 do 10 udziałów wartych po 1 tys. zł każdy). Kolejne to utrzymanie spółki, która mogłaby zająć się np. logistyką dla nowego właściciela.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?