Mieszkania na Starym Mieście w Piotrkowie mają kusić młodych

Mieszkania na Starym Mieście w Piotrkowie

Budowa bloku przy ulicy Garncarskiej, modernizacja budynków przy ul. Zamurowej 14-18, Starowarszawskiej 3-5 oraz Garncarskiej 4 - to dopiero początek projektu "Młode Stare Miasto", którym gmina chce zachęcić młodych piotrkowian do osiedlania się na rewitalizowanej starówce. W nowe plany miasto chce włączyć lokalnych przedsiębiorców i deweloperów - o ofercie dla nich rozmawiano podczas konferencji na temat Podzamcza, jaką urząd zorganizował w połowie kwietnia w hotelu Mercure.

Plany urzędu to lokalna wersja słów piosenki Golec Orkiestra "Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco". O ile Rynek Trybunalski zmienia się od kilku lat, to ulice Garncarska czy Starowarszawska jeszcze nie zachęcają do osiedlania się przy nich. Stare kamienice, rozwalające się komórki, garaże, puste place po rozebranych ruderach. To dziś . Na planach miasta "jutro", czyli do 2020 roku, część kamienic ma zmienić oblicze, a w ich sąsiedztwie mają wyrosnąć nowe.

Miasto zrobiło pierwszy krok - w ubiegłym roku zakończyła się modernizacja ul. Starowarszawskiej, odnowiony został gmach I Liceum Ogólnokształcącego, który sąsiaduje z ul. Garncarską. To przy niej stanie pierwszy komunalny budynek z ofertą przygotowaną dla młodych rodzin. Podstawowym kryterium będzie wiek starających się o lokale - granicą jest 35 lat. Nieco wyższe będzie kryterium dochodowe. Chętnych na pewno nie braknie.

- Jeśli chodzi o mieszkania nowo budowane na Podzamczu, to tutaj będzie tworzona inna lista. Będzie też obowiązywał inny regulamin - informuje Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta i dodaje, że ten jest w trakcie opracowywania. - Należy go przygotować chociażby ze względu na zwiększone kryteria dochodowe, tzn. o te mieszkania będą mogły się starać również osoby o zasobniejszych portfelach.

O wpisanie na nową listę będą mogły się też starać piotrkowianie oczekujący na mieszkanie komunalne na istniejących obecnie listach.

- Obecnie na mieszkania komunalne oczekuje 95 osób - dodaje Jarosław Bąkowicz.

Urząd chce przyciągać młodych na Podzamcze nie tylko nowymi mieszkaniami, ale także organizując im miejsce do spędzania czasu wolnego. Stąd m. in. pomysł podwórek w kamienicach, na których miałby stanąć ławeczki, miejsce do grilla czy stoliki do grania w szachy.

- To pomysły - mówi Katarzyna Szokalska, kierownik biura planowania rozwoju miasta, które na piotrkowskie Pozamcze chce też ściągnąć inwestorów. Na podstawie przygotowanej przez urzędników koncepcji rozwoju tej części Piotrkowa, magistrat opracował ofertę inwestycyjną, która obejmuje wykaz gruntów przewidzianych pod działalność gospodarczą, sposób ich zagospodarowania, zabudowy działek. Oferta, o której rozmawiano m.in. podczas ostatiej konferencji, to efekt pracy Pracowni Planowania Przestrzennego i zespołów urzędników pracujących nad rewitalizacją najstarszej części Piotrkowa.

Piotrkowscy przedsiębiorcy mogli się dowiedzieć, jakie są możliwości prowadzenia działalności w tej części miasta, na co mogą liczyć ze strony miasta, a także jakie są możliwości dofinansowania ich pomysłów.
- Bardzo się cieszę, że na robocze spotkania zespołów pracujących nad tym projektem przychodzą przedsiębiorcy i mają konkretne pytania - mówi Katarzyna Szokalska. Miasto z myślą o nich planuje szereg zmian, m.in. w sposobie naliczania czynszów za najem lokali usługowych na terenie Podzamcza, sposobie nalicznaia podatku od nieruchomości. Wszystko po to, by zachęcić piotrkowskich przedsiębiorców do wynajmu lokali lub zakupu działek, budynków na terenie starówki.

Piotrkowscy przedsiębiorcy na razie przede wszystkim czekają na pierwsze efekty działań zapowiadanych przez urząd.

-Miasto musi stworzyć warunki do inwestowania - mówi Witold Maćkowiak, który przez wiele lat był właścicielem jednej z kamienic przy Rynku Trybunalskim. Budynek sprzedał i nie planuje na razie inwestowania w obrębie starówki. - Na razie miasto mówi, co będzie robić, ale nie robi. To wszystko, to życzenia urzędników - ocenia.