Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotrkowskie drużyny z IV ligii nie popisały się

Paweł Płomiński
Adrian Malicki (zielona koszulka) zdobył dla Włókniarza cztery bramki
Adrian Malicki (zielona koszulka) zdobył dla Włókniarza cztery bramki Dariusz Śmigielski
W IV lidze Włókniarz Moszczenica i Concordia nie wygrali. W okręgówce dalej zawodzi Polonia Piotrków.

Nie popisały się nasze drużyny występujące w IV lidze, ale za to strzelecką intuicją wykazał się napastnik Włókniarza Moszczenica, Adrian Malicki. Moszczeniczanin w spotkaniu z Orłem Cielądz cztery razy wpisał się na listę strzelców.

W meczu nie tylko niecodziennym wyczynem był kunszt strzelecki Malickiego (były to jego pierwsze bramki po powrocie ze Świtu Kamieńsk), ale sam przebieg spotkania i ostateczne rozstrzygnięcie. Po pierwszych 45 minutach Włókniarz prowadził 4:0 i zapowiadało się na rekordowe zwycięstwo moszczeniczan.

Tymczasem w drugiej połowie zamiast kolejnych strzelonych bramek dla drużyny prowadzonej przez Daniela Cichosza i grającego Sławomira Stańczyka, niespodziewanie do głosu doszli niżej notowani goście. Zdobyli cztery bramki i mecz zakończył się ostatecznie podziałem punktów.

Nadspodziewanie dobrze spisująca się do tej pory Concordia Piotrków, która w czterech ostatnich meczach zdobyła 10 punktów, tym razem przegrała u siebie z Pilicą Przedbórz 1:4. Przedborzanie piotrkowian zaskoczyli w końcowych pięciu minutach obu połów meczu, w których to zaaplikowali im trzy bramki.
Utrzymanie się Włókniarza i Concordii, póki co, jest niezagrożone i tylko kataklizm może to zmienić.
Tymczasem na awans do tej klasy rozgrywkowej liczyła Polonia Piotrków, która po rundzie wiosennej zajmowała drugie miejsce. Ale po ostatnich wpadkach ten cel bardzo się od niej oddalił. Poloniści w drugim meczu wiosny pokonali prowadzącą Astorię 1:0. Po tym spotkaniu wydawało się, że są na jak najlepszej drodze, by szczercowian wyprzedzić w tabeli. Zmniejszyli straty do dwóch "oczek". Wówczas w klubie zapanowała ogromna euforia i nikt nawet nie dopuszczał myśli, że w kolejnych czterech meczach zespół zdobędzie tylko dwa punkty.
Jednak w kolejnych spotkaniach Polonia zupełnie rozczarowała. Zaczęło się od porażki ze Szczerbcem Wolbórz 1:2. Następnie zremisowała ze Świtem Kamieńsk 0:0 i LKS Lubochnia 2:2, a ostatnio musiała uznać wyższość tomaszowskiej Kawlerii ulegając 1:2. Aktualnie jej starta do liderującej w tabeli Astorii wynosi już 9 pkt. W tabeli natomiast dała się wyprzedzić Zjednoczonym Bełchatów i KS Poświętne.
Po tych wpadkach wydaje się, że piotrkowianom trudno będzie się liczyć w walce o najwyższe cele. Na pewno przygotowaniom do wiosennej rundy nie sprzyjał fakt, że zespół opuścił szkoleniowiec Rodgrio Nasci-mento.
Polonia nie zagra już pod wodzą Bogdana Adaczyńskiego, którego ma zastąpić pracujący dotychczas z trampkarzami Szymon Nowakowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto