Pojemnik na nakrętki stanął w Piotrkowie przed filią UJK. To I Piotrkowskie Serce Pomocy, 25.01.2022 - ZDJĘCIA, FILM

W ubiegłym roku radny Łukasz Janik próbował "nakręcić na pomaganie" prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka, jednak inicjatywa, by „Piotrkowskie serca pomocy” stanęły przy filii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, na Rynku Trybunalskim i w okolicach Miejskiej Biblioteki Publicznej (mediateki) została przez władze miasta uznana za nieracjonalną.

Tymczasem celem jest z jednej strony pomoc osobom potrzebującym, z drugiej - podnoszenie świadomości ekologicznej mieszkańców, a także, choć raczej w symbolicznej skali, obniżenie kosztów odbioru odpadów komunalnych.

Metalowe serca na plastikowe nakrętki służą do zbiórki wszystkich plastikowych nakrętek: z butelek po wodzie mineralnej, napojach, sokach, jogurtach, chemii gospodarczej czy kosmetykach. Podobne pojemniki z powodzeniem funkcjonują w wielu polskich miastach.

Serce kosztowało ok. 2.200 złotych. Inicjatywa spotkała się ze zrozumieniem władz UJK. Uczelnia wyasygnowała na zakup połowę pieniędzy, drugą połowę przekazał sam radny. O fundatorach informuje umieszczona na pojemniku tabliczka.

Pojemnik dość szybko zaczął się zapełniać nakrętkami. Wrzucali je studenci filii UJK, a do akcji włączyła się także piotrkowska policja. Worek nakrętek wsypał mł.insp. Rafał Rękawiecki, zastępca komendanta miejskiego policji w Piotrkowie.

- Piotrkowscy policjanci chętnie przyłączają się do inicjatyw, których celem jest pomoc potrzebującym - podkreśla Dagmara Mościńska z piotrkowskiej komendy policji.

Nakrętki, jak informuje Łukasz Janik, odbierać będzie fundacja prowadząca akcje charytatywne i ona przekazywać je ma do punktów skupu. Firmy zajmujące się recyklingiem przerabiają plastikowe nakrętki na granulat, a z niego z kolei można wytworzyć opakowania, rury PCV, wieszaki na ubrania, czy obudowy do komputerów. Cena za nakrętki plastikowe zbierane na cele charytatywne wynosi ok. 1 zł za kg.