Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryba nie mówi, a szkoda...z Marcinem Wężykiem o humanitarnej drodze karpia na świąteczny stół

Karolina Wojna
Marcin Wężyk opowiadał o humanitarnej drodze karpia z wody na nasz stół
Marcin Wężyk opowiadał o humanitarnej drodze karpia z wody na nasz stół Dariusz Śmigielski
Z Marcinem Wężykiem, za zamiłowania przyrodnikiem, o humanitarnej drodze karpia z wody na świąteczny stół, rozmawia Karolina Wojna

Gdyby karp umiał mówić, co mógłby powiedzieć, szczególnie tym, którzy kupują go żywego i wynoszą ze sklepów w morderczych reklamówkach...?

Ja bym powiedział inaczej - gdyby rzeczywiście karpie miały głos, to nikt by ich nie zabijał w domu. Nie tłukłby ich po głowie toporkiem, młotkiem czy czymś innym, bo by słyszał ten rozpaczliwy głos. Dlaczego nie bierzemy do domu żywych królików czy kurczaków i ich nie tłuczemy? Bo piszczą i skrzeczą...

Tradycja jest nieubłagana. Karp musi wylądować na wigilijnym stole. Jaka jest więc najbardziej, powiedzmy, humanitarna droga z wody na talerz?

Najlepiej żeby to robił fachowiec, osoba, która się na tym zna, która to robi na co dzień. Na przykład osoba, która sprzedaje rybę, albo ją hoduje. W przypadku karpia to jest uderzenie między oczami, takie ogłuszenie. Ale najlepszym sposobem, moim zdaniem, jest uśmiercenie ryby, tam gdzie się ją kupuje. Żeby nie nieść jej w reklamówce czy w jakimś wiaderku, a potem wpuszczać do wanny, bo to jest tylko przedłużanie jej cierpienia. W wannie ta ryba też nie ma komfortu...

Jak długo karp może wytrzymać bez wody?

To jest akurat taka ryba, która częściowo oddycha tlenem atmosferycznym, czyli wyjęta z wody trochę może przeżyć.

Karp jest jedną z najbardziej tradycyjnych potraw świątecznych. Wcześniej nie cierpiał w reklamówkach?

Chyba robimy się bardziej wrażliwi.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto