Sekstelefony radnej umilkły? Zniknęły seksoferty ze stron firmy Moniki Tery
Nie można już wysłać SMS-a premium i liczyć na kontakt z „zamożną rozwódką, 62-letnią blondynką lubiąca sex pod każdą postacią”, która poszukuje pana potrafiącego „zadowolić kobietę i ma nie za duże przyrodzenie”, ani z panią kuszącą biustem - „moje cycki falujące, takie jędrne i gorące, pragną twojego dotyku, lizania i ugniatania, idealne do hiszpana i innych zabaw.”
Ze strony Kapciochy.pl zniknęły także reklamy z animacjami, np. damskiej dłoni pieszczącej waginę - „posłuchaj mojego orgazmu, 1,29 zł z VAT za minutę”.
CZYTAJ TAKŻE: Radna Monika Tera robi majątek na sekstelefonach
Na stronie, której domena zarejestrowana była przez firmę radnej Centrum Media, co najmniej od minionego piątku (27.05) nie ma już wirtualnych seksofert, w których można było przebierać do woli, wybierając interesujące nas województwo. Po wpisaniu adresu, zamiast „dojrzałych i napalonych”, pojawia się teraz zapowiedź otwarcia sklepu z artykułami erotycznymi: „Chcesz być na bieżąco i otrzymać (...) informacje o mega promocjach? Zapisz się na newsletter! (...)”.
Nie działają także serwisy Pukaj-laski.re, Umawianie-na-seks.eu, Dupeczki-dla-ciebie.eu czy Kociaczki.pl. Ze wszystkich zostajemy automatycznie przekierowani pod adres Kapciochy.pl, gdzie pojawia się opisana wyżej zapowiedź otwarcia sklepu.
Spośród adresów, które ustaliliśmy, bez problemów działa jeszcze Tylko-sex.eu, ale w tym przypadku domena jest zarejestrowana nie na firmę Centrum Media Monika Tera, ale Centrummedia Sp. z o. o., której radna jest wspólnikiem (ma 90 proc. udziału w kapitale zakładowym) i członkiem rady nadzorczej. W swym oświadczeniu majątkowym za 2015 rok radna wpisała jednak, że nie osiągnęła z działalności tej spółki żadnego dochodu. Firma prowadzona przez nią samodzielnie zarobiła natomiast w tym czasie 640 tys. zł.
To, że za wymienionymi serwisami z wirtualnymi seksofertami i sekstelefonami stoi firma radnej prawicowego, prezydenckiego Razem dla Piotrkowa, ujawnił 20 maja "Dziennik Łódzki" i tygodnik "7 Dni Piotrków". Sprawa odbiła się szerokim echem w całym kraju. Monika Tera oświadczyła, że nie zarabia na seksbiznesie, a jej firma zajmuje się reklamą usług audiotekstowych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sekstelefony radnej Tery. Prezydent odmawia komentarza
O tej sprawie czytaj także w "Dzienniku Łódzkim" we wtorek 31 maja!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?