Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrok na Gruzina za rozbój w Piotrkowie. Po policyjnym pościgu doszło do wypadku w Longinówce i zginął jego wspólnik

Marek Obszarny
Marek Obszarny
Wyrok na Gruzina za rozbój w Piotrkowie. Po policyjnym pościgu doszło do wypadku w Longinówce i zginął jego wspólnik
Wyrok na Gruzina za rozbój w Piotrkowie. Po policyjnym pościgu doszło do wypadku w Longinówce i zginął jego wspólnik Arch. NM/Czytelnik
Na cztery lata więzienia skazał Sąd Okręgowy w Piotrkowie Gruzina, który wspólnie ze swoim rodakiem dopuścili się rozboju na piotrkowianinie. Grozili mu śmiercią, przystawiali nóż do gardła, ukradli pieniądze, dokumenty i samochód. Rozbili go podczas ucieczki przed policją. W wypadku, do którego doszło w Longinówce, jeden z bandytów został ciężko ranny i zmarł po przewiezieniu do szpitala. Jego wspólnik niedawno usłyszał wyrok.

Wyrok na Gruzina za rozbój w Piotrkowie. Po policyjnym pościgu doszło do wypadku w Longinówce i zginął jego wspólnik

Sąd Okręgowy w Piotrkowie uznał, że obaj Gruzini wspólnie i w porozumieniu dopuścili się rozboju z użyciem noża. Doszło do niego w biały dzień, 23 lutego 2020. Ofiarą padł piotrkowianin o inicjałach K. S., który poznał Gruzina o inicjałach G. R. podczas pracy w magazynie centrum logistycznego pod Piotrkowem.

G. R. poprosił K. S. o podwiezienie do jednej z okolicznych miejscowości. Umówili się w niedzielę około godz. 16:20 na parkingu dawnego kina Hawana. K. S. przyjechał tam swoim fordem focusem.

Gruzin od razu zajął miejsce na tylnym siedzeniu za kierowcą. Na sugestię, żeby usiadł z przodu, odparł, że zaraz przyjdzie jego kolega. Za chwilę do samochodu wsiadł drugi mężczyzna, również Gruzin. Usiadł z przodu obok kierowcy. Na głowie miał zaciągniętą czapkę.

Wyrok na Gruzina za rozbój w Piotrkowie. Po policyjnym pościgu doszło do wypadku w Longinówce i zginął jego wspólnik

Wyrok na Gruzina za rozbój w Piotrkowie. Po policyjnym pości...

Rozbój na parkingu dawnego kina Hawana w Piotrkowie

Siedzący z tyłu G. R. w pewnym momencie zacisnął ręce na szyi K. S. i zaczął go dusić. Pokrzywdzony był zapięty pasami, przez co miał ograniczone ruchy i możliwość obrony. W tym samym czasie został uderzony pięścią w twarz przez mężczyznę siedzącego obok. Złapał go on rękoma za ubranie, jednocześnie przystawił nóż do jego ciała, dźgał nim i przeszukał mu ubranie. Obaj Gruzini krzyczeli na K. S. i do siebie w swoim ojczystym języku. G. R. zdjął z szyi pokrzywdzonego skórzaną saszetkę.

Napastnik siedzący z przodu wyszedł z auta, przeszedł od strony kierowcy, otworzył drzwi i przeszukał od tej strony odzież pokrzywdzonego. Z kieszeni zabrał mu pieniądze, po czym siłą wyciągnął go z samochodu. Doszło jeszcze do krótkiej szarpaniny z K. S., który zdołał wyciągnąć kluczyki ze stacyjki auta. Na nic się to zdało, bo ponownie zostały mu wyszarpane. Pokrzywdzonemu zdołał zabrać tylko telefon komórkowy.

Napastnik wsiadł za kierownicę, odpalił auto i wraz z G. R. odjechali. Wtedy K. S. zadzwonił na policję. W pościg ruszyło dwóch mundurowych oznakowanym radiowozem.

Gdy kierowca zauważył, że jest ścigany przez radiowóz, przyspieszył i zaczął uciekać. Pojazdy wyjechały w kierunku Rozprzy. Gruzin za kierownicą łamał wszelkie zakazy, wymuszał pierwszeństwo. W pewnym momencie doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem marki Nissan. Ford focus z impetem przekoziołkował na pobocze i przewrócił się na prawy bok.

Policjanci wyciągnęli mężczyzn z samochodu. Byli przytomni, ale zakrwawieni. 41-letni kierowca miał widoczne, liczne złamania nóg. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Policja znalazła przy nich noże, kastet oraz zrabowane pieniądze i przedmioty - wszystko warte 11,9 tys. zł.

W styczniu 2021 przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie zakończył się proces G. R. Przewodniczący składu orzekającego, sędzia Grzegorz Krogulec, uznał, że oskarżony był głównym motorem przestępczego działania. Nie tylko wybrał ofiarę, ale i brał czynny udział w rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia (noża).
Sąd nie znalazł okoliczności łagodzących, poza niekaralnością na terenie Unii Europejskiej, czego przeceniać nie można, skoro w Polsce oskarżony przebywał zaledwie kilka miesięcy.

„Działał bezpardonowo, agresywnie i z premedytacją. (...) Pod pozorem podwiezienia do R., zwabił pokrzywdzonego. Wiedział, że posiada on auto, wiedział także, że może posiadać przy sobie pieniądze” - przyjął sąd i wymierzył karę 4 lat pozbawienia wolności (dolna granica to 3 lata) oraz zwrot 11.920 zł na rzecz pokrzywdzonego, tytułem obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.

Wyrok nie jest prawomocny.

Złodziej zginął podczas ucieczki przed policją z Piotrkowa. Wypadek w Longinówce

Złodziej zginął podczas ucieczki przed policją z Piotrkowa. ...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto