18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Czas na działanie, gdy nie działa kazanie.

Paweł Larecki
Paweł Larecki
Paweł Larecki Archiwum
Jeszcze by tego tylko brakowało, żeby rektorowi kościoła Panien Dominikanek w Piotrkowie teraz włos spadł z głowy! Nie opuszcza jednak mnie nadzieja, że nikt nie odważy się, aby w cokolwiek wrabiać duchownego.




 I to tylko dlatego, że nie mogąc już ścierpieć widoku wagarujących gimnazjalistek, zbijających bąki opodal swej szkoły, ćmiących papierochy i klnących, nie udawał - jak my wszyscy - ślepego i głuchego, tylko zachował się tak, jak lat temu trzydzieści i więcej każdy dorosły by postąpił. 


Na zwróconą im uwagę trzy dały drapaka, ale jedno dziewuszysko stało sobie jakby nic i bezczelnie paliło dalej, więc złapał ksiądz trzynastolatkę (sic!) za kaptur i zaprowadził przed oblicze dyrektorki Katolickiego Gimnazjum im. Jana Pawła II, posiadającego prawa szkoły publicznej, prowadzonego przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich. Dyrektorka dziękowała i przepraszała, sama uczennica nie skarżyła się na księdza, ale cwane psiapsiółki wymyśliły potem, że uderzył on ją w twarz i pociągnął za ucho. Może i szkoda, że tak nie zrobił, słyszę od wielu osób.

Nie zrobił, bo kto zna Ireneusza Bochyńskiego, ten miałby trudności z pogodzeniem wizerunku tego człowieka-orkiestry i rękoczynów. Jeśli już, to z ogromem jego czynów wokół akademickiej świątyni.


Mnie osobiście postawa księdza - choć dzisiaj zupełnie nie trendy, cool i jazzy - przywróciła wiarę w sens reagowania na wszechogarniające zło i wszechobecną patologię. Jak przygniatająca większość społeczeństwa, także i ja już od dawna rżnąłem głupa: nie widzę, nie patrzę, nie słyszę. Tak wygodnie, a święty spokój najważniejszy.

Oduczyła mnie skutecznie obywatelskiej postawy m.in. policja: dziesiątki razy dzwoniłem, że dzieciaki palą, klną, ciągną piwsko. Ale na drobnicę się nie reaguje, bo to dodatkowa robota: a to radiowozu nie ma, a to oni nie od tego są, a to sprawa jest rodziców, problem szkoły. 


Miałem się też z pyszna nie raz i nie dwa w autobusie komunikacji miejskiej, gdy reagując na gorszące wybryki uczniów, próżno szukałem sojuszników pośród pasażerów dla mej interwencji. Wzruszenie ramion, patrzenie w okno. No to teraz mata, co chceta! Chyba, że... dał nam przykład rektor Bochyński, jak postępować mamy.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto