Co dalej z dawnym kinem Hawana w samym centrum Piotrkowa? Jakie plany ma Urząd Marszałkowski?

- Trwają rozmowy - tylko tyle powiedziała nam wczoraj Joanna Blewąska, rzecznik prasowy marszałka województwa łódzkiego. Z kim i o czym, na razie, nie chciała powiedzieć.

O tym, że coś jest na rzeczy, świadczyć może ostatnia wizyta w Piotrkowie wicemarszałek województwa, której przedmiotem były m.in. nieruchomości należące do samorządu województwa. Wicemarszałek Dorota Ryl obchodziła i oglądała między innymi obiekty przy ulicy Dąbrowskiego, budynki po szpitalu Świętej Trójcy i dawne kino Hawana.

Jak potwierdza Jarosław Bąkowicz z zespołu rzecznika prezydenta Piotrkowa, goście z Łodzi omawiali z prezydentem Krzysztofem Chojniakiem kwestie własności działek wokół budynku dawnego kina, które trzeba wyprostować.
- Oglądali mapy, plany - relacjonuje Dariusz Pyć, który wizytującym budynek przy ul. Słowackiego przyglądał się z dużym zainteresowaniem - od lat w Hawanie prowadzi księgarnię. Pomieszczenie wynajmuje od spółki Helios, która dzierżawi obiekt od samorządu województwa. Umowa, która wiąże obie strony, mimo wyprowadzki kina z budynku w centrum do galerii Focus Mall, kończy się dopiero w 2020 roku.

Tomasz Jagiełło, prezes zarządu Heliosa, zrobiłby wiele, żeby rozwiązać ją już teraz. Jego spółka planów wobec budynku nie ma żadnych, ale ponosi koszty jego utrzymania.
- Ja jestem gotowy rozwiązać ten problem od dawna, kina tam nie otworzymy, a utrzymywać to muszę, m.in. robić przeglądy, ogrzewać - deklaruje przypominając o swojej ostatniej wizycie w Urzędzie Marszałkowskim.
Spotkał się tam m.in. z wicemarszałek Ryl, przypominając o piotrkowskim problemie - dla niego finansowym, dla miasta wizerunkowym. Opuszczony budynek coraz mocniej odcina się od modernizowanego centrum Piotrkowa.

Jeszcze w 2009 roku Błażej Torański, ówczesny rzecznik prezydenta Piotrkowa, mówił: ,,Chcemy, żeby ten budynek nadal służył piotrkowskiej kulturze", a w ślad za deklaracjami poszedł wniosek o przekazanie budynku miastu w formie darowizny. Do niczego jednak nie doszło, bo Urząd Marszałkowski rozdawać majątku nie chciał, a z kolei Piotrków na takie wydatki w obliczu modernizacji oczyszczalni pozwolić sobie nie może. Czy jednak miasto będzie się starało zdobyć budynek np. poprzez zamianę działek?
- Na pewno prezydentowi na sercu leży wizerunek ul. Słowackiego - deklaruje Jarosław Bąkowicz.