Concordia, mimo licznych monitów, nie oddała OSiR ponad 7 tys. złotych, które zalega ośrodkowi od dwóch lat. Klub przegapił też termin przedłożenia w OSiR zaświadczeń koniecznych do rozłożenia długu na raty. Klub jednak, zgodnie ze starym chińskim przysłowiem, postanowił w nowy rok wejść bez długów i chce się dogadać z ośrodkiem. Na poczet długu zaproponował przekazanie na rzecz OSiR oświetlenia znajdującego się na stadionie przy Żwirki.
Jak wstępnie szacuje Leszek Heinzel, dyrektor OSiR, wartość lamp, którą określą rzeczoznawcy, powinna zaspokoić roszczenia. Tym samym zawodnicy Concordii wiosną będą mogli wejść na stadion. - Mamy czas na formalne załatwienie tej sprawy - podkreśla Heinzel.
Tymczasem klub ma inne kłopoty, bo kilka dni przed końcem roku miasto wypowiedziało umowę na dotację, dzięki której były pieniądze na realizację zadań związanych ze szkoleniem i rozgrywkami w piłkę nożną. Tym samym Concordii przepadło 45 tys. złotych, czyli druga transza dotacji, którą miasto miało wypłacić klubowi do 30 września.
Grzegorz Zielonka, prezes Concordii, nie ukrywa zdziwienia i zaskoczenia decyzją miasta. Kilka dni przed Wigilią w biegu wpłacał VAT, którego uiszczenie było warunkiem przelewu przez magistrat pieniędzy dla klubu. Gdy czekał na pieniądze, został wezwany do urzędu. - Pojechałem pełen nadziei - mówi z goryczą, bo dostał... wypowiedzenie umowy, która i tak miała się skończyć z końcem 2011 r.
Decyzja prezydenta związana jest z zajęciem konta klubu przez komornika. Miasto bało się, że pieniądze zamiast do piłkarzy trafią do wierzyciela Concordii. Tymczasem, jak przypomina prezes, konto jest zablokowane, ale egzekucja jest wstrzymana i niezgodna z prawem. Dziś przed piotrkowskim sądem klub będzie walczył o odblokowanie konta. - Konsultowaliśmy się na razie z jednym prawnikiem, który twierdzi, że wypowiedzenie jest bezprawne i powinniśmy pisać do urzędu o zwrot drugiej transzy dotacji wraz z odsetkami - mówi Zielonka, który nie wyklucza, że, jeżeli taka będzie wola członków klubu, to sprawa zerwanej umowy także znajdzie swój finał w sądzie.
- Zgodnie z umową wykonaliśmy nasze zadanie - podkreśla Zielonka.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?