Firma z Brzozowa nadzieją dla wolborskiego Formaplanu

Trzy zakłady Formaplanu - w Wolborzu, Moszczenicy oraz w Konewce (pow. tomaszowski) - znalazły dzierżawcę. Firma, która od stycznia 2010 roku znajduje się w upadłości (najpierw układowej, teraz już likwidacyjnej) została wydzierżawiona przez spółkę Polikat SA z Brzozowa, w woj. podkarpa-ckim. Dzięki temu w dwóch zakładach - w Wolborzu i Konewce - ciągle trwa produkcja. Dzierżawca, podobnie jak Formaplan, jest producentem stelaży meblowych i gięto-klejonych elementów sklejkowych robionych m.in. na potrzeby firmy Ikea.

Dla Ikei w "tłustych" latach produkował też Formaplan. Umowa dzierżawy jest już podpisana, ale czeka na zatwierdzenie przez sędziego komisarza. To, jak zapewnia Danuta Gadomska, syndyk Formaplanu, kwestia najbliższych dni. Umowa z firmą Polikat, która obejmuje wszystkie trzy zakłady Formaplanu, będzie obowiązywała do czasu sprzedaży masy upadłościowej.
Sprzedaż zakładów ma nastąpić w ciągu pół roku, a Polikat SA ma prawo pierwokupu Formaplanu.
- Ten czas to dla nowego dzierżawcy okres na sprawdzenie maszyn i przygotowanie ich do swojej produkcji - mówi Danuta Gadomska.

Przy trwającej produkcji, już na potrzeby nowego dzierżawcy, w zakładach Formaplanu pracuje niespełna 20 osób. Dla porównania - przed ogłoszeniem upadłości i przed masowymi zwolnieniami, firma zatrudniła, także w swoim tomaszowskim zakładzie, prawie 700 osób.
Nowy dzierżawca to dla zwolnionych nowe nadzieje na pracę. - Ludzie przychodzą i dopytują o zatrudnienie - przyznaje syndyk.

Przedstawiciele firmy Polikat na temat zwiększania zatrudnienia czy swych planów co do zakładów w Łódzkiem nie chcą się jednak wypowiadać do czasu sfinalizowania transakcji zakupu. Marek Czuchra, dyrektor ds. ekonomicznych Polikat SA, przyznaje tylko, że profile działania obu firm są podobne.
Podobne są też historie obu firm, które powstały w połowie lat 90. XX wieku. Wolborski Formaplan, który specjalizuje się w produkcji mebli z drewna litego i półfabrykatów dla przemysłu meblarskiego, swego czasu miał pięć zakładów.

Kłopoty firmy zaczęły się m.in. w 2009 roku. W styczniu 2010 roku sąd ogłosił upadłość spółki, a w lipcu tego samego roku doszczętnie spłonął znajdujący się w Tomaszowie magazyn wyrobów gotowych.
Obecnie wierzytelności Formaplanu wynoszą kilkanaście milionów złotych, ale praktycznie nie dotyczą zaległych wynagrodzeń dla pracowników. Wartość majątku to ponad 20 mln złotych.

Oprócz firmy z Brzozowa zakładami Formaplanu interesują się Finowie. Oni, jak przyznaje syndyk Danuta Gadomska, najbardziej zainteresowani są zakładem w Konewce.