Grupa uchodźców z Ukrainy przyjechała do Centrum Idei ku Demokracji przy kościele Panien Dominikanek w Piotrkowie ZDJĘCIA

Przyjechali w środku nocy ze środy na czwartek, zmęczeni wielogodzinną podróżą. Schronienie znaleźli w Piotrkowie, w Centrum Idei ku Demokracji.

- Są z różnych części Ukrainy, generalnie z okolic Kijowa, ale dopiero zbieramy te informacje. Przyjechali zmęczeni, w nocy, więc przede wszystkim muszą odpocząć i się odświeżyć po tej męczącej podróży - mówi ks. Piotr Urbaniak, rektor kościoła Panien Dominikanek w Piotrkowie.

W Centrum Idei ku Demokracji na gości z Ukrainy - bo tak mówią o nich gospodarze - czekało 35 miejsc noclegowych, które powstały w ramach hostelu dla turystów działającego przy centrum. Przez ostatnie lata miejsca służyły jednak tylko na potrzeby centrum.

- Mamy 24 miejsca, więc organizowaliśmy dostawki, ale to są bardzo dobre warunki, pokoje z łazienkami. Jedna z pań, jak weszła do pokoju i usiadła na łóżku, to się popłakała - dodaje ks. Urbaniak.

Uchodźcy z Ukrainy wyjechali we wtorek, 8 marca o świcie. Najpierw dojechali do Chełma, potem mieli przystanek w Głownie, gdzie część rodzin została, a w nocy ze środy na czwartek, dojechali do Piotrkowa. W większości to dzieci i ich opiekunowie. Jak mówi ks. Urbaniak, ze swoich domów "wyszli, jak stali".

- Część nawet nie miała szczoteczek do zębów - potwierdza rektor.

Cała grupa zostaje, a ksiądz deklaruje opiekę nad gośćmi. Jednocześnie apeluje o wsparcie do wiernych, bo przy tak dużej grupie brakuje m.in. suszarek na pranie, środków czystości czy pralki.

- Mamy pralkę, ale jedną, a wiadomo, że szczególnie przy dzieciach potrzeby są większe - mówi duchowny.

Kościół już wcześniej zbierał dary na rzecz Ukrainy, które zostały przekazane za granicę m.in. środki opatrunkowe. Teraz będzie wdzięczny za pomoc w zaopiekowaniu się uchodźcami.