Staż w Centrum Onkologii w Warszawie, praca badawcza - kiedy wakacje?
Właśnie je mam, jestem w Zakopanem. Zorganizowali je znajomi, gdybym ja miała decydować o ich przebiegu, to byłyby krótkie i pewnie związane z jakąś aktywnością naukową, ale tym razem nie miałam nic do gadania i to jest po prostu totalny relaks.
Co wzięłaś ze sobą do czytania?
Nic naukowego. Stephena Kinga... (śmiech). Chcę się oderwać.
Staż w Centrum Onkologii był dla ciebie zaskoczeniem, zabiegałaś o niego?
Byłam zaskoczona, ale jeżeli jest okazja do takiej współpracy, to trzeba ją wykorzystać. O stażu nie mogę wiele mówić. Już go zaczęłam i po wakacjach znowu tam wracam. Nie wiem, ile będzie trwał, bo tu wszystko zależy od wyników naszych badań. To nie jest praca, nie traktuję tego jak obowiązku, bo lubię to, co robię. Mamy plan ramowy, ale nie wiadomo, dokąd dojedziemy. Jak nie wychodzi tak, to próbujemy od początku, inaczej. To badania naukowe.
W ciągu kilku tygodni, dzięki swoim sukcesom i odkryciom, stałaś się bardzo popularna, rozpoznawalna. Najpierw nagrody, potem spotkanie z ministrem zdrowia, wywiady w gazetach...
To jest bardzo miłe, ale nie mogę siąść na laurach. Przecież ani media, ani ludzie nie zrobią tego, co mam zrobić. To wszystko zależy ode mnie, a dla mnie to, co robię, jest siłą napędową.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?