Kosztowna wymiana sprzętu, jak wyjaśnia Marek Palpuchowski, wiceprezes zarządu i dyrektor ds. sprzedaży Helios SA, to przyczyna podwyżki cen biletów (pisaliśmy o niej tydzień temu). Ceny biletów zdrożały z początkiem roku o kilka złotych.
- To jednorazowe, wielomilionowe nakłady w obiekty, które musimy wykonać, aby zagwarantować najwyższą jakość projekcji w technologii cyfrowej 2D oraz 3D - wyjaśnia Marek Palpuchowski. - W Piotrkowie pozostała już tylko jedna sala analogowa, która do końca maja również zostanie przystosowana do nowego systemu.
Dla widzów piotrkowskiego Heliosa nowa, lepsza jakość oznacza ceny wyższe niż w kinach spółki we Wrocławiu, Kielcach, Łodzi czy w Warszawie i wykorzystywanie pozycji monopolisty na piotrkowskim rynku. Dla porównania bilet normalny w tygodniu (po godz. 13.30) kosztuje w tych kinach - odpowiednio - 20 zł, 21 zł, 17 zł i 20 zł. W Piotrkowie za bilet trzeba zapłacić 22 zł.
Jak tłumaczy Marek Palpuchowski, różnice cen w poszczególnych kinach wynikają z innych kosztów m.in. dzierżawy obiektów czy prowadzonych tam inwestycji. Do tego kina w Warszawie oraz w Łodzi są obiektami bardzo starymi z niewielką ilością sal, których nie powinno porównywać się do kin wielosalowych.
Palpuchowski przyznaje wprost: - Nie da się tego porównać, bo byłoby to tak samo, jakby reanimować kino Hawana w Piotrkowie i próbować porównywać wszelkie standardy.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?