Oznacza to, że mężczyzna [dla którego był wystawiony nakaz zatrzymania - przyp. red.] może wrócić do Polski bez ryzyka zatrzymania przez policję i wziąć udział w postępowaniu, które w sprawie gwałtu prowadzi piotrkowska prokuratura. Jeżeli będzie unikał stawienia się przed śledczymi, list zostanie cofnięty.
O wydanie listu żelaznego wnioskował Roman Giertych, obrońca Jakuba W. Dla jego klienta wydanie tzw. glejtu oznacza, że do czasu prawomocnego zakończenia prokuratorskiego postępowania, a potem procesu, Jakub W. będzie na wolności.
Proces w sprawie gwałtu zbiorowego na 16-letniej wtedy Laurze K. już się toczy przed piotrkowskim sądem (sprawa Jakuba W. została wyłączona do odrębnego postępowania). Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. brat nastolatki. Artur K. jest oskarżony o siedmiokrotne zgwałcenie siostry, przy czym cztery razy miał ją gwałcić sam, a trzy wraz z Jakubem W.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?