Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Cempel, młody pilot opowiada, jak to jest latać w przestworzach

Katarzyna Renkiel
Mateusz Cempel  pracę na lotnisku zaczynał od zera, teraz zastępuje ojca, który jest dyrektorem AZP
Mateusz Cempel pracę na lotnisku zaczynał od zera, teraz zastępuje ojca, który jest dyrektorem AZP Archiwum prywatne
Mateusz Cempel od ośmiu lat szkoli się na pilota, a latanie to jego prawdziwa pasja. Marzy, aby w przyszłości latać samolotami transportowymi i na niedostępnych terenach.

Jako dziecko uwielbiał bawić się samolotami i helikopterami, choć jeszcze wtedy nie myślał o tym, żeby zostać pilotem. Na jego zainteresowania z pewnością wpływ miały lotnicze pasje ojca.

- W wieku 15 lat zacząłem latać na szybowcach. To najbardziej naturalna forma latania - mówi Mateusz Cempel. - Poza tym uczy też odpowiedzialności , skrupulatności, obycia z powietrzem i planowania lądowania. Przez to, że nie ma silnika i nie można „odejść na drugi krąg” musimy wszystko dokładnie przemyśleć - dodaje.

Czytaj także EuroTrip, czyli jak zwiedzić busem Europę, Zwiedzali busem Europę [ZDJĘCIA]

Mateusz z pochodzenia jest łodzianinem, ale studiuje, pracuje i mieszka w Piotrkowie. Gdy zrobił kurs szybowcowy, zaczął myśleć o zostaniu pilotem. - Są dwie drogi by osiągnąć ten cel, albo szkoła lotnicza, taka jak w Dęblinie, Rzeszowie lub Chełmie, albo szkolenie w certyfikowanych ośrodkach szkolenia lotniczego jakim jest m.in. Aeroklub Ziemi Piotrowskiej - mówi Mateusz.

Niedługo po uzyskaniu licencji szybowcowej, rozpoczął starania o uzyskanie licencji Pilota Samolotowego Turystycznego PPL(A). - Już jako student uniwersytecki, wybrałem tę drugą drogę, bo dawała mi więcej możliwości - mówi 22-latek.- Wiedziałem że jeśli zdobędę wykształcenie tylko w kierunku lotniczym to w razie utraty zdrowia stracę pracę w lotnictwie. Dzięki studiom uniwersyteckim mogłem wyjechać np. do Hiszpanii i nauczyć się nowego języka - dodaje.

Żeby zarobić na dalszą lotniczą edukację dorabiał na budowie, w reklamie i na wykonywaniu projektów edukacyjnych dla szkół.

Kilka lat temu zaczął pomagać na lotnisku Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej, teraz zastępuje w obowiązkach swojego ojca, Jarosława Cempela.

- Zaczynałem od najprostszych prac, sprzątałem, kosiłem trawę, pomagałem mechanikowi. W końcu zrobiłem kurs operatora maszyn startowych, dzięki czemu mogłem pracować na wyciągarce szybowcowej - mówi Mateusz Cempel.

W 2012 roku rozpoczął staranie o uzyskanie licencji zawodowej, bo w przyszłości chciałby zostać pilotem liniowym. Za nim już najważniejsze egzaminy. Wiele nauki i egzaminów m.in. z mechaniki, fizyki, nawigacji i meteorologii. Konieczne było też zdanie państwowego egzaminu z języka angielskiego, który obejmuje frazeologię lotniczą.

- Szczerze mówiąc marzy mi się lotnictwo specjalistyczne. Chce latać samolotami transportowymi i małymi pasażerskimi w dzikich i trudno dostępnych rejonach m.in. w Afryce, Azji, Australii czy Alasce- mówi Mateusz, który na swoim koncie ma też kilka skoków spadochronowych.

Od kilku lat lata samolotami, a jedynym jego ograniczeniem jest typ i rodzaj silnika. Jak przyznaje najlepiej latało mu się do tej pory na SkyVanie - potężnym samolocie dla skoczków spadochronowych, ale ciągle marzy o lataniu Dromaderem. - Oprócz tego niezmiennie marzę o zdobyciu licencji zawodowej pilota helikoptera, niestety jest tot kilka razy droższe niż w przypadku samolotu - mówi 22-letni pilot.

Co najbardziej podoba mu się w lataniu i jakie cechy charakteru przydają się w tym zawodzie? - Kolega kiedyś powiedział, że latanie daje taką mistyczną wolność i ja się z tym zgadzam. Poza tym jesteś zdany tylko na siebie, trzymasz swój i cudzy los w swoich rękach. Daję to też ciągłą dawkę adrenaliny - mówi Mateusz. - Myślę, że to jednak zawód nie dla wszystkich. Trzeba być opanowanym, nie wpadać w panikę, umieć szybko analizować sytuację, mieć w sobie pokorę i krytycznie podchodzić do samego siebie - dodaje.

Dobrze też jest być przygotowanym na niebezpieczne sytuacje. Mateusz raz ledwo uciekł przed chmurą burzową, a innym razem w skutek gwałtownej zmiany pogody, niemal zabrakło mu paliwa i zmuszony był do awaryjnego lądowania nocą.

Tych, którzy chcą z bliska obejrzeć samoloty albo przelecieć się nad miastem zapraszamy na Fly Fest, który odbędzie się na terenie lotniska AZP w najbliższy weekend, 2-3 lipca.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto