Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najwyższa Izba Kontroli: Piotrków nie dba o gminne zasoby mieszkaniowe

Karolina Wojna
Andrzej Sieradzki, lokator kamienicy przy ul. Wojska Polskiego, zgadza się z oceną NIK
Andrzej Sieradzki, lokator kamienicy przy ul. Wojska Polskiego, zgadza się z oceną NIK Dariusz Śmigielski
Brak właściwego nadzoru nad zarządcami budynków w gminnym zasobie mieszkaniowym, nierzetelne prowadzenie wymaganej dokumentacji i zaniechanie przeglądów okresowych obiektów - to podstawowe grzechy, jakie piotrkowskim urzędnikom wytknęli inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli.

Przegląd gminnego zasobu mieszkaniowego NIK robiła przez pół ubiegłego roku. Teraz przedstawia wyniki swojej kontroli. Dla odpowiedzialnego za pracę urzędu prezydenta Piotrkowa wypada ona jednoznacznie negatywnie.
- Piotrków wypadł źle, jeżeli chodzi o dbałość o budynki - podkreśla Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK, dodając, że głównym powodem wystawienia władzom Piotrkowa negatywnej oceny były zaniedbania w przeglądach zasobów. - A z nich wynikają inne zaniedbania w budynkach - mówi Biedziak.

Najbardziej dostało się referatowi administracji i majątku, który z ramienia gminy zarządza bezpośrednio 51 budynkami. Pracownikom referatu NIK wytknął brak znajomości przepisów m.in. prawa budowlanego, co skutkowało zaniedbaniami w zakresie bieżących kontroli stanu technicznego budynków (także budynku magistratu przy pasażu Rudowskiego).

Co więcej, część faktycznie realizowanych kontroli przeprowadzano na podstawie innych niż należy przepisów. "W siedmiu przypadkach (na 12, którym NIK się przyjrzał - przyp. red) kontrole, przeprowadzone na podstawie art. 62 ust. 1 pkt 1 prawa budowlanego (co najmniej raz w roku), wykazywane były jako prowadzone na podstawie art. 62 ust. 1 pkt 2 prawa budowlanego (co najmniej raz na pięć lat) lub odwrotnie". Urzędnicy tłumaczyli to... pomyłkami oraz brakiem wiedzy.
Takich zaniedbań, zdaniem NIK, było więcej - dotyczyły sposobu zarządzania budynkami, ich dokumentacji, jak i samego ich stanu. Ten, jak podkreśla NIK, jest kiepski. Pod koniec okresu kontroli (czerwiec 2010) bez instalacji c.o. i ciepłej wody w Piotrkowie było 96,4 proc. gminnych budynków mieszkaniowych.

Dla miejskich urzędników ogłoszony w poniedziałek raport to zamierzchła przeszłość. Piotrków wystąpienie pokontrolne dostał w sierpniu 2010 r. Szybko - jak podkreśla Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu rzecznika UM - wprowadzono procedury i działania, mające na celu większą dbałość o gminny zasób mieszkaniowy. Jednocześnie, jak wynika z pisma wysłanego do NIK, prezydent negatywną ocenę pracy swych podwładnych uznał za... nieuprawnioną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto