Zanim jednak wypoczywający usiądą nad wodą, przejadą drogą przez przysłowiową mękę - jedyny dojazd do kąpieliska to stare, nierówne i dziurawe płyty betonowe z niebezpiecznie wystającymi drutami zbrojeniowymi.
- Wystąpiłem do miejskiego zarządu o poprawę stanu tych płyt - mówi Leszek Heinzel, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, zarządzającego latem kąpieliskiem i zaznacza, że nie wie, czy i kiedy droga zostanie przygotowana do sezonu.
Jak potwierdził Krzysztof Byczyński, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, drogowcy lada moment wytną wystające, niebezpieczne druty. I tyle. - Ta droga nawet nie jest w naszym zarządzie - przyznaje Byczyński.
W żadnych miejscowych planach nie widnieje ona jako dojazd do kąpieliska. I jak podkreślają urzędnicy, raczej widnieć nie będzie, a tym samym nie ma co liczyć na jej modernizację. Jeszcze bardziej mgliście rysuje się sprawa miejsc parkingowych przy kąpielisku.
W tym roku sezon na Słoneczku rozpocznie się - w zależności od pogody - albo w połowie czerwca albo tydzień później. Wtedy na kąpielisku pojawi się ratownik, ruszą punkt gastronomiczny i wypożyczalnia sprzętu. Wcześniej OSIR dowiezie nowy piasek oraz zamontuje zabawki dla dzieci. Te to siedmiometrowa zjeżdżalnia z własnym zasilaniem i pompą oraz sznurkowe piramidy.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?