Bomba miała zostać podłożona w jednym z domów pomocy społecznej w województwie łódzkim. Telefon o takiej treści piotrkowscy policjanci odebrali o godz. 4.25. Funkcjonariusze szybko pojechali na ulicę POW, bo tam znajduje się aparat telefoniczny, z którego korzystał żartowniś. Chwilę później, w budynku poczekalni PKP, policja zatrzymała mężczyznę, który zachowywał się bardzo nerwowo.
Zatrzymany i osadzony w areszcie 23-latek okazał się mieszkańcem Łodzi. Policja już ustaliła, że jest poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu i posługuje się fałszywym nazwiskiem. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał, że to nie pierwszy alarm bombowy, jaki wszczął - kilka dni temu łódzka policja odebrał telefon o podłożeniu ładunku w tym samym domu opieki społecznej.
23-latkowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?