Ulica Rzeźnicza według planów ma być drogą dojazdową do firmy transportowej przy ul. Bawełnianej. Zdesperowani ludzie, którzy na tiry na osiedlu pomstują od lat, ostrzegają, że jeżeli miasto zdejmie znaki ograniczenia tonażu przy ul. Rzeźniczej, to nie zawahają się zablokować ruch.
Mieszkańcy o planach Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji dowiedzieli się tydzień temu, podczas spotkania z radą osiedla. Wcześniej łudzili się, że remont nawierzchni ul. Rzeźniczej to naprawienie zniszczeń, dokonanych m.in. przez ciężkie auta firmy Jacka Gajdy.
- My nie jesteśmy złośliwi, jesteśmy zdesperowani - mówi Joanna Banaszczyk-Cichoń, mieszkanka, która przypomina, że to właśnie miasto dało zgodę na taką działalność w sercu osiedla domków jednorodzinnych. - Tylko że wtedy to były dwa kamazy, a teraz jest 20 - wskazują mieszkańcy.
Ryszard Żak z MZDiK potwierdza, że są plany puszczenia ciężkich aut ul. Rzeźniczą. - Ta ulica nie tylko jest najkrótszą drogą dojazdową, ale jest też przystosowana do ciężkiego transportu - mówi i przyznaje, że to z kolei odciąży wyremontowaną niedawno ul. Bawełnianą.
Zdaniem Jacka Gajdy, właściciela firmy, Rzeźnicza to najlepsze rozwiązanie nie tylko dla niego, ale dla całego osiedla i przypomina, że mieszkańcy wiedzieli, gdzie budują domy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?