Do zdarzenia doszło wczoraj ok. południa w Siomkach (gm. Wola Krzysztoporska). Sierżant z ośmioletnim stażem na remontowanym odcinku drogi stracił panowanie nad kierownicą radiowozu i wpadł na mostek. Samochód ma kompletnie zniszczony przód.
Miał ponad 2 promile alkoholu. Tłumaczył, że wypił po zdarzeniu...
– Po czy przed, był na służbie – podkreśla inspektor Gabriel Olejnik,szef piotrkowskiej policji. Jak dodaje, wczoraj policjant nie był w stanie brać udziału w czynnościach. Te odbyły się dziś w piotrkowskiej prokuraturze.
Funkcjonariuszowi postawiony został zarzut kierowania radiowozem w stanie nietrzeźwości. Prokuratora dopuściła ponadto dowód z opinii biegłego, który dokona specjalistycznych wyliczeń, m.in. na podstawie dwukrotnie przeprowadzonego badania krwi policjanta. To ostatecznie powinno wyjaśnić, czy wypił „przed”, czy „po”.
- Po wykonaniu czynności niecierpiących zwłoki, sprawa prawdopodobnie zostanie przekazana do innej prokuratury - mówi Dorota Mrówczyńska, prokurator rejonowy w Piotrkowie.
Policjantowi, poza odpowiedzialnością karną, grozi wydalenie ze służby i postępowanie dyscyplinarne, które ma wszcząć pracodawca.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?