Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest w MOPR w Piotrkowie: na początku stycznia w ośrodku pojawi się mediator. Była też kontrola inspekcji pracy ws. mobbingu

kw
Protest w MOPR w Piotrkowie: na początku stycznia w ośrodku pojawi się mediator. Była też kontrola inspekcji pracy ws. mobbingu
Protest w MOPR w Piotrkowie: na początku stycznia w ośrodku pojawi się mediator. Była też kontrola inspekcji pracy ws. mobbingu Dariusz Śmigielski
Na 8 i 9 stycznia zaplanowano termin mediacji między pracownikami MOPR którzy walczą o podwyżki, a kierownictwem ośrodka i prezydentem. Protestujący liczą, że nastąpi przełom, ale są też gotowi wyjść pikietować pod magistrat.

Protest w MOPR w Piotrkowie: na początku stycznia w ośrodku pojawi się mediator. Była też kontrola inspekcji pracy ws. mobbingu

Proponowany termin mediacji jest znany, ale związki zawodowe reprezentujące pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie cały czas czekają na potwierdzenie udział prezydenta Krzysztofa Chojniaka.

- Mamy nadzieję, że spotkanie dojdzie do skutku - mówiła w piątek, 20 grudnia, Ewa Kłaniecka, przewodnicząca Ogólnokrajowego Pracowniczego Związku Zawodowego Służb Państwowych i Społeczno-Zawodowych działającego przy Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Piotrkowie.

Jak dodaje, domagający się podwyżek pracownicy liczą, że ich argumenty wreszcie zostaną wysłuchane, ale w przypadku niepowodzenia, są gotowi na zaostrzenie protestu.

- Rozmawialiśmy o wyjściu przed magistrat, blokowaniu przejścia dla pieszych - mówi.

Determinacja pracowników MOPR, której dali wyraz solidarnie bojkotując uroczystość wręczenia nagród z okazji Dnia Pracownika Socjalnego, wynika m.in. z braku odpowiedzi na ich pisma kierowane do władz miasta. 21 listopada związki wysłały petycję do rady i każdego radnego osobno z prośbą o pomoc w rozwiązaniu sporu.

- Odzewu niestety nie było, nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi, od nikogo - mówi Ewa Kłaniecka. - Chcieliśmy, żeby nas wysłuchali.

Z podobnym wnioskiem komitet protestacyjny zwrócił się do działającej przy radzie komisji ds. Rodziny, Zdrowia, Spraw Społecznych i Osób Niepełnosprawnych - wniosek obejmował udział w posiedzeniu komisji. Do zaproszenia nie doszło, bo jak wynika z odpowiedzi udzielonej Ewie Kłanieckiej przez Mariana Błaszczyńskiego, przewodniczącego RM w Piotrkowie, porządek grudniowego posiedzenia komisji był już zamknięty.

- Powiedział, że rozpatrzą naszą propozycję na początku stycznia - dodaje przewodnicząca.

Protest trwa

Pracownicy MOPR swoje żądania przedstawili we wrześniu - domagają się o 600 zł brutto na osobę z wyrównaniem od lipca tego roku i podwyższenia ekwiwalentu za odzież do 850 zł rocznie. Od 1 października w MOPR trwa spór zbiorowy. Od listopada na ośrodku wiszą banery o proteście. Załoga ośrodka, która wystąpiła do kierownictwa ośrodka o informację o oszczędnościach jednostki, poczuła się ignorowana po raz kolejny, gdy pieniądze - ponad 500 tys. zł - zostały przekazane do UM. Pracownicy liczyli, że te pieniądze zostaną na ich wynagrodzenia. - Zostały przekazane na telefon - mówi Ewa Kłaniecka.

Coś jest na rzeczy

Z kolei w grudniu w MOPR pojawila się Państwowa Inspekcja Pracy. Nie zajmowała się jednak kwestią wynagrodzeń, a zarzutami o mobbing.

Sprawa jest delikatna i jak podkreśla Andrzej Cegła, kierownik PIP, jej rozwiązenie leży bardziej w gestii sądu niż inspekcji, która jednak w związku z prośbą o interwencję, przedstawiła pracownikom anonimową ankietę dotyczącą występowania zachowań niepożądanych. Choć w piśmie do PIP nie wskazano ani ofiar, ani osoby, która miała dopuścić się mobbingu, wśród zarzutów było obraźliwe zachowanie, szyderstwa, krzyki i aluzje powodujące u pracowników stres i strach.

- Z ankiet wynika, że mogło dochodzić do zachowań niepożądanych, które mogły nosić znamiona mobbingu - dodaje Andrzej Cegła.

Po przedstawieniu kierownictwu Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie wyników anonimowej ankiety dotyczącej zachowań niepożądanych noszących znamiona mobbingu, dyrektor placówki wdrożyła działania, które mają pomóc wyeliminować takie zachowania.

Jak potwierdza Zofia Antoszczyk, dyrektor MOPR, już przeprowadziła rozmowy z pracownikami i kierownictwem ośrodka na temat zgłaszania zachowań kwalifikujących się jako niepożądane. W styczniu odbędzie się także szkolenie nt. mobbingu prze-prowadzone przez zewnętrzną firmę. Po nim Zofia Antoszczyk zmieni zapisy w istniejącym od 2010 roku zarządzeniu ws. mobbingu. Chodzi o ustalenie imiennej komisji, która będzie zajmować się ewentualnymi zgloszeniami zachowań niepożadanych. Oprócz przedstawicieli kadr, związków zawodowych i załogi, będzie też psycholog.

- Chcemy, żeby pracownik, który się źle czuje w pracy, wiedział gdzie się może z tym zgłosić - mówi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto