W całym kraju bezmyślność ludzka i chora tradycja przekazywana z dziada pradziada doprowadziły w mijającym miesiącu już do 46 tysięcy pożarów suchych traw, w których zginęło siedem osób - alarmuje MSWiA. Rozmiary strat materialnych i koszty akcji gaśniczych są ogromne. Nasz region ma niemały w tym udział.
Niewiele brakowało, by pierwsza pogodna sobota w tym miesiącu i z początku niewielki pożar suchej trawy w Rajsku Małym, skończyły się tragicznie. Kiedy zaczęła płonąć stodoła, mieszkanka wsi, kobieta w podeszłym wieku, rzuciła się do gaszenia ognia, chcąc ratować dobytek. Jej starania spełzły na niczym, poparzoną i roztrzęsioną zabrało pogotowie. Ze stodoły zostały zgliszcza.
- My się po to szkolimy, żeby pomagać ludziom, ale na podpalenia suchych traw, to nie mam innego słowa, jak głupota, która powinna być surowo karana - mówi Piotr Skrobek, strażak ochotnik z gminy Rozprza z 17-letnim stażem. - I ludzie niestety nie uczą się na przykrym doświadczeniu. Zamiast coraz mniej, to jest coraz więcej tych pożarów, a w tym roku to już jest prawdziwa plaga.
Jak policzył Maciej Dobrakowski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie, od początku marca w powiecie było już 175 pożarów suchych traw, do tego 23 pożary lasu i poszycia leśnego, a w Piotrkowie 71 pożarów traw. Koszty akcji gaśniczych to nawet 300 tys. zł i zaangażowanie jednocześnie nawet po 6 - 7 jednostek.
- To są ewidentne podpalenia, strażacy widzą, jak ten front ognia idzie - mówi Dobrakowski. - Najbardziej niebezpieczne, są te sytuacje, kiedy wieje silny wiatr. Wtedy ogień szybko się rozprzestrzenia, zagraża budynkom, lasom, a dym powoduje zagrożenie dla ruchu na drogach.
Tak było w miniony weekend w Piotrkowie, kiedy pożar przy ul. Broniewskiego objął ponad 9 ha, podszedł pod teren Piotrkowskiej Fabryki Mebli i wymusił wstrzymanie ruchu na obwodnicy. Paląca się sucha trawa była także prawdopodobną przyczyną pożaru przy ul. Roosevelta, gdzie doszczętnie spłonął zakład poligraficzny, a jego właścicielka straciła dorobek, na który pracowała wiele lat.
W pow. piotrkowskim w tym miesiącu przez wypalanie traw spłonęła nie tylko stodoła w Rajsku Małym, ale też w Ręcznie, a do tego szopa w Zamościu.
Dla strażaków z pow. bełchatowskiego rekordowa była sobota, 17 marca. Do gaszenia pożarów traw wyjeżdżali 35 razy. Z ostatnich interwencji wracali późnym wieczorem. Oprócz takich interwencji, które wymagają gaszenia kilku arów, były i wypadki, gdy pożar objął kilka ha powierzchni (np. 10 ha łąk w Dubiu, czy pożar trawy w Nowym Janowie w okolicach Kluk, gdzie ogień strawił przy okazji ha młodego lasu, a straty właścicielka wyceniła na 15 tys. zł).
W poprzedni weekend strażacy wyjeżdżali do pożarów traw aż 56 razy. Do największego doszło pomiędzy Szczercowem a wsią Żar, gdzie spłonęło ponad 20 hektarów traw.
- To ilości niespotykane, w ub. roku o tej porze takiej liczby wyjazdów nie mieliśmy. Wzrost jest o 100 proc. - mówi Wojciech Jeleń, zastępca komendanta KP PSP w Bełchatowie. - Może to być spowodowane łagodną zimą i wczesną wiosną. Duża ilość trawy zimą nie wygniła i teraz mieszkańcy ją wypalają. Jednak najważniejszą przyczyną jest tutaj nieodpowiedzialność i głupota ludzka.
Strażacy zwracają uwagę, że najgorsza jest bezkarność podpalaczy. Właściwie, jak nie zostanie złapany za rękę, jak się nie przyzna, jak nie ma świadków gotowych "świadczyć", nie ma sprawcy.
W Piotrkowie w ub. roku nie było przypadków ukarania podpalaczy, w tym roku komisariat w Gorzkowicach prowadzi na razie dwa postępowania związane z wypalaniem traw i powodowaniem w ten sposób zagrożenia i strat materialnych, a w Woli Krzysztoporskiej są trzy takie postępowania. W powiecie bełchatowskim ostatnio ukarany został mieszkaniec Zelowa, policja wlepiła mu tysiąc złotych mandatu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?