Rusza modernizacja miejskiej oczyszczalni. Ile zapłacimy za wodę i ścieki?

W ubiegłym tygodniu miasto podpisało umowę z wykonawcą, a dziś przekaże plac budowy konsorcjum firm Hydrobudowa Gdańsk i Molewski.


Władze miasta przekonują, że gdyby nie grube miliony, wyłożone na oczyszczalnię, piotrkowianie płaciliby dziesięciokrotnie więcej za ścieki, ale i tak w najbliższych latach ceny wody i ścieków będą znacząco rosły.


Według jedynej - jak dotąd - analizy, wykonanej w 2009 roku, w tym roku piotrkowianie mieli płacić 3,13 zł za metr sześcienny wody i 5,09 zł za metr sześcienny ścieków. W 2015 roku te wartości miały odpowiednio wynosić 3,95 zł i 9,15 zł, a w 2020 roku - 5,03 zł i 10,16 zł.
T

e dane już są nieaktualne, choćby z tego względu, że w tym roku stawka za metr sześcienny wody wynosi więcej niż przewidywano, bo 3,63 zł. Podobnie jest w przypadku ścieków - 6,09 zł za metr sześcienny.


Zdaniem Ewy Tymińskiej, kierownika jednostki realizującej projekt w Urzędzie Miasta w Piotrkowie, w tej chwili trudno powiedzieć, jak będą rosły ceny wody i ścieków.

- Przy tamtych analizach brano pod uwagę bardzo wiele elementów, które ulegają zmianie, jak m.in.: harmonogram prac, wydatki związane z realizacją inwestycji, koszty eksploatacji, amortyzacja, odsetki - mówi kierownik Tymińska. - Myślę, że największy wzrost opłat za wodę i ścieki będzie w 2016 roku, ale jaki, nie jesteśmy teraz w stanie powiedzieć.


Jarosław Bąkowicz z biura prasowego piotrkowskiego magistratu dodaje, że być może nowa symulacja będzie wykonywana tuż po rozliczeniu inwestycji. Zaznacza też, że gdyby miasto nie podjęło się modernizacji oczyszczalni, to za dalsze przekraczanie dopuszczalnych wartości azotu i fosforu w odprowadzanych ściekach Piotrków musiałby płacić bardzo wysokie kary i w efekcie każdy piotrkowianin za odprowadzenie metra sześciennego ścieków zapłaciłby dziesięciokrotnie więcej - 50 - 60 zł.