Niestabilne urządzenia do ćwiczeń, brak ogólnodostępnego toi-toia oraz tragiczny dojazd do kąpielska - to główne zarzuty mieszkańców, którzy od niespełna miesiąca mogą już korzystać z siłowni plenerowej znajdującej się na miejskim kąpielisku "Słoneczko".
- Problemy dotyczą jednego z urządzeń, na którym można poćwiczyć skręty ciałem - mówi Jan Dziemdziora, miejski radny, do którego mieszkańcy zwrócili się o pomoc i interwencję. - Reszta jest raczej w porządku.
Jak dodaje, w ubiegłym tygodniu spotkał się w tej sprawie z dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza tym terenem. - Ponoć wykonawca zarzeka się, że takie problemy to nic nadzwyczajnego, bo urządzenia muszą się jeszcze zakleszczyć. Może to ułatwić deszczowa aura. Wiadomo, że zawsze można na przykład wbetonować te urządzenia, ale zapytajmy sami siebie, czy naprawdę potrzebujemy na plaży betonu - dodaje radny.
Zdaniem dyrektora OSiR-u, Leszka Heinzla, żadnego problemu nie ma. - Owszem, przy urządzeniu typu twister pojawiały się pewne drgania, ale wszystko jest już w należytym porządku - zapewnia. - Każde z tych urządzeń jest wkopane na 1,2 metra głębokości, dlatego nie ma takiej możliwości, żeby się ruszały - dodaje.
Kolejnym problemem, na jaki wskazują mieszkańcy jest brak ogólnodostępnego toi-toia. Jest za to "wychodek" dla pracowników. Dlaczego analogicznie nie można takiego samego przenośnego wc umieścić dla osób korzystających z kąpieliska i siłowni?
- Nigdy nie widziałem, żeby na placu zabaw stał toi-toi - mówi Heinzel. Dlaczego jednak dla pracownika stać może, a dla użytkowników - nie? Na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć.
Mała iskierka nadziei pojawia się natomiast w kwestii drogi dojazdowej na "Słoneczko". OSiR chce, żeby znajdowała się ona od strony ul. Broniewskiego.
Siłownia plenerowa na "Słoneczku" działa od drugiej połowy września. Pierwsze plany zakładały zainstalowanie urządzeń już na początku wakacji. Mieszkańcy mieli z niej skorzystać juz podczas tegorocznego rozpoczęcia sezonu. Plany jednak nie wypaliły, bo trzeba było najpierw przeprowadzić przetarg. Później okazało się, że wykonawcy nie spieszy się z montażem urządzeń, formalnie firma miała czas do 17 września. Siłownia zaczęła działać dzień później.
Jest to pierwszy tego typu bezpłatny obiekt na terenie miasta. W sumie zamontowano 8 urządzeń, na których można ćwiczyć wszystkie partie ciała. Maksymalne obciążenie to 130 kg. Zainstalowano również instrukcję obsługi urządzeń. Całkowity koszt to 35 tys. zł.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
