Zły stan techniczny ramp, wystające śruby stanowiące zagrożenie dla użytkowników obiektu oraz spróchniałe elementy konstrukcyjne - to tylko część rzeczy, na jakie zwracają uwagę młodzi ludzie, który w czwartek złożyli w tej sprawie petycję do Leszka Heinzla, dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji. Domagają się w niej kapitalnego remontu skateparku oraz jego rozbudowy.
- Zależy nam na naprawieniu konstrukcji, która jest spróchniała, przez co zagraża nam jako użytkownikom obiektu - mówi Mateusz Borkowski, uczeń II LO w Piotrkowie i autor petycji. - Jedna rampa zaczęła się rozpadać, w innej pojawiła się dziura. Chcemy kilka dodatkowych ramp, ale niech będą zamontowane porządnie, żeby nie trzeba było za chwilę wszystkiego remontować od nowa - dodaje.
Oprócz niego ze skateparku korzysta jeszcze kilkadziesiąt innych osób, część z nich jeździ na rowerach, część na deskorolkach. Wielu z nich uważa, że poprzedni remont wykonany był niestarannie, a nowa nawierzchnia rok później zaczęła się rozpadać.
Młodzi ludzie wstydzą się takiego skateparku przed kolegami z innych miast. - Pamiętam, że jak w tym roku przyjechali do nas, pierwsze, co zrobili, to wyjęli śrubokręty i zaczęli dokręcać wszystkie śruby - opowiada Mateusz, który na skatepark przychodzi, żeby pojeździć na rowerze.
Jednym z wniosków zawartych w petycji jest wymiana nawierzchni na betonową.
- W przypadku upadku na beton nic poważnego stać się nie może, a na "asfalcie", który jest na naszym skateparku, można się nieźle poobijać i pozdzierać - mówi Igor Pawłowicz, 15-letni uczeń Gimnazjum nr 5 w Piotrkowie. - Przykre jest to, że jak chcemy się wyjeździć, to musimy jechać aż do Rzgowa koło Łodzi.
Jak mówi Leszek Heinzel, dyrektor OSiR-u, petycję przedstawi radzie miasta podczas uchwalania budżetu.
- Dobrze, że chłopcy się zorganizowali i zebrali te wszystkie rzeczy w jednym piśmie. Oni lepiej wiedzą, czego brakuje na skateparku, co trzeba naprawić i jak można jeszcze unowocześnić obiekt - mówi Leszek Heinzel.
Jak dodaje, na wiosnę planowany jest remont obiektu, a jeśli uda się zdobyć pieniądze od miasta, jesienią zostanie przeprowadzona modernizacja. - Będziemy występować o 60 tys. zł, to dużo, ale takie elementy są drogie.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu skatepark w Piotrkowie został ogrodzony i zamontowano na nim monitoring.
Igor Pawłowicz, tak jak i inni użytkownicy, chcą, aby jazda w skateparku była bezpieczna
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?