Pięć metrów kwadratowych powierzchni dachu na dawnej hali produkcyjnej spaliło się przy ul. Wroniej w Piotrkowie Trybunalskim.
Pożar wywołał spawacz, który na dachu prowadził prace remontowe. Ogień ugasiła jedna jednostka Państwowej Straży Pożarnej.
Znacznie poważniej zapowiadał się pożar w masarni w Woli Niechcickiej, dokąd dyżurny skierował aż trzy jednostki. Ostatecznie okazało się, że groźnie brzmiący alarm - "ogień w kotłowni" okazał się pożarem sadzy w kotłowni olejowej.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!