Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj przy ul. Starowarszawskiej 25. Strażacy przyjęli zgłoszenie o godz. 23.22. Ogień wydobywał się z pomieszczenia na parterze.
– Ogień ugasiliśmy w kilka minut, ale wewnątrz ujawniliśmy zwłoki 59-letniego lokatora. Jak mówili sąsiedzi, słyszeli jak wzywał pomocy, ale ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko – mówi młodszy brygadier Maciej Dobrakowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie.
Mężczyzna mieszkał w lokalu na parterze w mieszkaniu pozbawionym prądu, więc używał świeczek.
– Dobrze, że nie miał butli gazowej, bo mogła wybuchnąć cała kamienica – mówi pani Wiesława, lokatorka budynku.
Mieszkańcy spekulują także o przyczynach pożaru.
- Wydaje mi się, że mógł zostawić na noc zapaloną świeczkę, bo nie miał prądu w mieszkaniu, albo po prostu zasnął z papierosem - mówi pani Małgorzata, która zszokowana przygląda się pogorzelisku. - To wielka tragedia, a i całe mieszkanie nie nadaje się już do użytku.
Z objętego ogniem budynku ewakuowano 11 osób, z czego czworo starszych lokatorów trafiło do szpitala na obserwację.
Przyczyny pożaru ustalają biegli.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?