Bazar przy ul. Dmowskiego w Piotrkowie. Kupujący przyzwyczaili się do nowego miejsca?

Wygląda na to, że zarówno klienci, jak i kupcy przyzwyczaili się do nowej lokalizacji miejskiego targowiska, które od grudnia ubiegłego roku funkcjonuje na bazarze przy ul. Dmowskiego. W piątek, 20 sierpnia, rozstawiło się ok. 140 stoisk, zarówno z warzywami i owocami, jak i z artykułami przemysłowymi.

- Tych stoisk jest tak pół na pół - mówi Robert Stępiński, prezes Stowarzyszenia Kupców Regionu Piotrkowskiego. - Wiosną było jeszcze dużo stoisk z roślinami, teraz są już pojedyncze.

Lepszym dniem dla handlu, jak ocenia, jest piątek.

- W piątki, bo to przed weekendem, jest zawsze więcej i kupujących i sprzedających, ale tak też było na hali - dodaje.

Teraz na frekwencję wpływają też wakacje.

- Te 140 to jest tak średnio, bo bywa dużo więcej, ale wiadomo, są wakacje, urlopy, ludzie powyjeżdżali i nie ma pełnej obsady - wyjaśnia.

Najlepszym dniem na bazarze jest i tak niedziela, gdzie stoiskami zastawiony jest cały plac. W niedziele handluje tu ponad pół tysiąca kupców, którzy przyjeżdżają z całego regionu m. in. z Rawy Mazowieckiej.

- Przyjeżdżają też klienci z całego powiatu, ale i tak wszystko zależy od pogody, a na to nie mamy wpływu - dodaje.