Bez ściemniania. Każda władza deprawuje pisze Paweł Larecki

Wierząc, że każda władza pochodzi od Boga, przewodniczący rady miasta Błaszczyński, zawezwał policję i straż miejską dla usunięcia z sali obrad ludzi z banerami i maskami prezydenta Chojniaka i dyrektora OSiR-u Heinzla,
nawiązującymi do prokuratorskich zarzutów w sprawie zakupu hali balonowej.

Nieeleganckie to i chyba nawet niezgodne z prawem. A zwiezienie busem niepełnosprawnych w t-shirtach "Stop awanturom. Nie idę na referendum" to nieetyczne wykorzystanie tych osób i narażanie ich na stres. "Wcześniej czy później każdy Cezar doczeka chwili, gdy do jego drzwi zastuka Republika - wspólnota wolnych ludzi." To Gowin.

W ogródku "Słoneczna Polana" prezydent obiecał działkowcom, że niezależnie od tego, co sejm zrobi z Rodzinnymi Ogródkami Działkowymi, on nie sprzeda i nie zlikwiduje ich oaz. I wręczył po dyplomie za dorodne ogórki i dynie. Na odjezdnym kazał też rzucić świeżego asfaltu na podziurawioną Brzeźnicką.

Cóż, papież Franciszek poniósł w Piotrkowie - i tak już zwanym w Polsce miastem kościołów - sromotną porażkę. Oto ruszyła budowa nowego kościoła, choć miasto wcale go nie potrzebuje, bo ma ich wystarczająco dużo, a te które są - nie udawajmy ślepych - zawstydzająco świecą pustkami. A zwłaszcza na tym blokowisku.

Kryzys u drzwi, pracy nie ma, zarobki upokarzające, cięcia funduszy na żłobki i przedszkola, likwidowanie szkół, oszczędności na opiece nad chorymi i na lekach dla nich, brak pieniędzy na emerytury i renty, populacja niedożywionych i głodnych rośnie, gruźlica ławą nawraca - a tu mamy kaprys stawiania nowych kościołów za miliony.

Hierarchia kościelna sieje zgorszenie już nawet pośród najwierniejszych z wiernych. Człowiekowi potrzebna jest modlitwa, a nie budynki. Kościół miast troszczyć się o ludzi, powiększa stan posiadania, bo tylko o majątek i władzę tu idzie.

To kompletne oderwanie się hierarchów od zwykłych ludzi, nierozumienie rzeczywistych i palących potrzeb społecznych. A do tego - to nieprzyzwoite wyciąganie ręki do wiernych o datki na budowę, a potem - na utrzymywanie gmachu.

"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." - Jan Paweł II. "Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną." (Przypowieści Salomona 16, 18).