Bez ściemniania... Książę ruguje komunistę!

Bez ściemniania....

Idąc w sukurs piotrkowianinowi korespondującemu ze stosownym ministerstwem w kwestii przywrócenia połączeń międzynarodowych dla naszego miasta, radni jednogłośnie przyjęli apel w tej sprawie, który dotrze do władz rządowych. Decyzją rajców za kilka tygodni mieszkańcy ulicy Rudnickiego obudzą się na ulicy księcia Leszka Białego, a ten z propagowaniem komunizmu najprawdopodobniej nie miał wiele wspólnego. Lucjan Rudnicki - ps. „Pytel”, sulejowski pisarz i burmistrz, znalazł się na indeksie IPN-u jako aktywista rewolucyjny i komunistyczny, literat, członek kolejno PPS, SDKPiL, KPRP/KPP, PPR/PZPR. Wkrótce po domach ma chodzić specjalna komisja i sprawdzać, czy wszyscy lokatorzy zdążyli już uporać się z wyrzuceniem na śmietnik (historii) jego autobiograficznej powieści „Stare i nowe”, obowiązkowej lektury szkolnej za PRL-u. Hm, może i dobrze, że na to wszystko nie musi już patrzeć profesor Konrad Rudnicki (1926-2013), wybitny polski astronom i teolog, odkrywca komet, członek PAN. Absolwent Chrobrego, wykładowca na uniwersytetach świata i duchowny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Wraz z matką w Piotrkowie ochraniał za okupacji kilku Żydów. „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, odznaczony medalem Yad Vashem. Ta rubryka - a niech to dunder świśnie - staje się jakimś pitawalem, kącikiem sprawozdań z procesów karnych, zupełnie wbrew moim intencjom. Tydzień temu było tutaj o prawomocnym już wyroku w karnej sprawie na trybunalskiego hejtera wyspecjalizowanego w pomawianiu ludzi, ich zniesławianiu, poniżaniu ośmieszaniu i dyskredytowaniu. Teraz zaś uprawomocnił się wyrok w cywilnej sprawie, wytoczonej mu przez naszych kolegów po fachu. Za mowę nienawiści hejterzysko wpłacić musi 2 tysiące na konto młodzieżowego „HARC-u”.