Bez ściemniania... Niech się święci 1 maja?

Felieton

Że idą pracownicy przedsiębiorstw budownictwa: ogólnego i komunalnego, robót wodociągowo-kanalizacyjnych, rejonu dróg i mostów, „Delty”, „Mostostalu” i zakładów urządzeń technicznych. Że za nimi podążają pracownicy spółdzielni: im. Buczka i im. Próchnika, „Komuny Paryskiej”, „Piotrkowianki”, „Naszej Przyszłości”, „Pokoju”, „Metalplastu”, „Telsinu”, „Szkło-Dekoru”, spółdzielni - meblarskiej z ul. Robotniczej, wielobranżowej, rolniczo-handlowej, ogrodniczo-pszczelarskiej, a także GS „Samopomoc Chłopska” i PSS „Społem” z piekarnią zwaną gigantem. Że w dalszej kolejności defilują załogi warsztatów kolejowych, zakładu zieleni miejskiej, drukarni, gazowni, elektrowni, pralni, domu mody, wytwórni wód gazowanych, rozlewni piwa, octowni, młyna, mleczar-ni, masarni, a nawet - zakładu produkcji trumien.

Maszerują lekarze i pielęgniarki, nauczyciele, sportowcy, a także rolnicy. Przedstawiciele różnych branż idą z właściwymi dla nich atrybutami: górnicy w kaskach, hutnicy w ochronnych ubraniach, junacy z łopatami, chłopi w ludowych strojach, lekarze i pielęgniarki w białych kitlach, kolumna sportowców z przyrządami, rolnicy zaś w towarzystwie swoich maszyn do uprawy roli. Oczywiście, również weterani ruchu robotniczego i przodownicy pracy.

A wszystko tonie w morzu flag, czerwonych szturmówek, transparentów z hasłami propagandowymi i portretami klasyków marksizmu-leninizmu oraz liderów świata socjalistycznego. Radośnie, podniośle i z pieśnią na ustach. Budzę się zlany potem. Kilka ruchów gimnastyki, czarna kawa stawia mnie (z głowy) na nogi. Podchodzę do parapetu, spoglądam w dół, ale pusto na ulicy. Gdzie ludzie pracy z licznych firm? Z Focus Malla, Auchan, Carrefoura, Kauflandu, Lidla, Aldi, Biedronek i Żabek, Bricomarche, OBI i… banków? Święto Pracy - Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy - to święto klasy robotniczej, obchodzone w całym świecie od 1890 roku.