Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa autostrady A1 jest ważna, ale nie mogą przez to cierpieć ludzie

tyka
Poseł PiS Grzegorz Lorek
Poseł PiS Grzegorz Lorek Dariusz Śmigielski
O budowie autostrady A1 i utrudnieniach z tym związanych rozmawiamy z Grzegorzem Lorkiem, posłem Prawa i Sprawiedliwości z Piotrkowa Trybunalskiego.

Budowa autostrady A1 jest ważna, ale nie mogą przez to cierpieć ludzie

Mieszkańcy gm. Grabica, którzy po zburzeniu trzech wiaduktów w związku z budową autostrady A1 zostaną praktycznie odcięci od Piotrkowa, poprosili pana o interwencję. Co poseł może, kiedy jest już harmonogram robót i zatwierdzona organizacja ruchu?
Wystąpiłem z pisemną interwencją do dyrektora łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Chcę też spotkać się z głównym dyrektorem GDDKiA. Budowa autostrady jest bardzo istotną inwestycją dla kraju, ale nie można tak utrudniać życia okolicznym mieszkańcom. To nie dzieje się na pustyni, tu są ludzie, który muszą dojeżdżać do pracy, lekarzy, urzędów, dzieci do szkół. Wierzę i mam nadzieję, że da się to pogodzić i tak zgrać, by wykonawca mógł dotrzymać harmonogramu i nie narazić się na kary umowne, a mieszkańcy nie ucierpieli.

Zaproponował pan jakieś rozwiązania?
Przede wszystkim pozostawienie jednego wiaduktu do czasu aż otwarte będą nowe. Jeśli jednak miałoby to znacząco utrudnić pracę wykonawcy, to nie widzę przeszkód, by wprowadzić w wybrane godziny i dni ręczne sterowanie ruchem, by umożliwić mieszkańcom przedostanie się z jednej strony budowanej autostrady na drugą. Widziałem już takie rozwiązania przy budowie S8, A1 i „Zako-pianki”. Liczę na to, że GDDKiA przekona wykonawcę, że postawienie dwóch panów z krótkofalówkami nie stanowi wielkiego wyzwania.

Wykonawca, pana zdaniem, poszedł na łatwiznę projektując harmonogram i organizację ruchu?
Tu, w pewnym sensie, kłania się przeszłość. O tym, że będzie budowana autostrada A1 wiadomo było od lat. Co przez ten czas robili włodarze gmin? Czy chodzili koło tego, interesowali się, jak będzie wyglądać organizacja ruchu, naciskali, by zadbać o interesy swoich mieszkańców? Teraz mieszkańcy czują się osamotnieni i pokrzywdzeni. Wykonawca z kolei ma swój czas na wykonanie robót i wychodzi pewnie z założenia, że jak jest remont, to ktoś musi pocierpieć. Myślę jednak, że to wszystko jest jeszcze do dogadania.

Budowa autostrady A1 koło Piotrkowa: setki ludzi odciętych od miasta

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto