Czołówka studniówkowa z Chrobrego hitem internetu

Prawie 52 tysiące odsłon, niemal dwieście komentarzy, mnóstwo pozytywnych głosów oraz zainteresowanie jednego z producentów muzycznych - z takim oddźwiękiem spotkał się film czołówkowy na studniówkę klasy IIIa z I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie.

Filmik, który trwa około 3,5 minuty, trafił do sieci 2 lutego i już wzbudził ogromne zainteresowanie. Na potrzeby klipu wykorzystano utwór ,,Nie lubimy robić" z płyty ,,Równonoc" autorstwa producenta muzycznego o pseudonimie Donatan.

Dziewczęta przebrane w ludowe stroje pląsają między swoimi rapującymi kolegami w jednym z piotrkowskich klubów.

- Chcieliśmy, żeby film był oryginalny - mówi Anna Bykowska, uczennica Chrobrego biorąca udział w nagraniu. - Na początku mieliśmy inny pomysł, a ostatecznie wszystko wyszło zupełnie przypadkiem.

Początkowo maturzyści wymyślili, że będzie to lip dub, czyli rodzaj wideoklipu kręconego jednym ujęciem, w którym występujące osoby poruszają wargami do puszczonej z playbacku piosenki. Ponadto miały zostać wykorzystane cztery utwory.

- Rozpoczęliśmy już nawet nagrania w szkole, a resztę scen mieliśmy dokręcić w jednym z klubów - opowiada Anna. - Ostatecznie okazało się, że musimy zmieniać całkowicie koncepcję i lepiej będzie nagrać wszystko w jednym miejscu.

Do takiej formy namówił maturzystów Cezary Turowicz z firmy McFlash, która zajęła się realizacją klipu.
- Gdy zobaczyłem, jak świetnie bawią się w klubie, pomyślałem, że warto iść właśnie w tę stronę - mówi. - Nie chciałem powielać tradycyjnych czołówek robionych czasem bez pomysłu.

Końcowym efektem zachwyceni są sami maturzyści, którzy nie spodziewali się, że klip wyjdzie tak ciekawie i oryginalnie.

- Nasza klasa nigdy nie była zgrana, mieliśmy problem z ustaleniem ostatecznej wersji czołówki, bo każdemu podobało się coś innego, a dzięki temu klipowi wszystko się zmieniło - opowiada Anna. - Niemal do samego końca nie wiedzieliśmy, jak to wszystko ma wyglądać.

Nawiązując do utworu Donatana, który w swojej muzyce łączy nowoczesny hip-hop z folkiem, maturzyści postanowili zadbać o odpowiednie kostiumy. Chłopcy założyli bluzy z kapturami, a dziewczęta wypożyczyły od lokalnych zespołów ludowych sukienki.

Sam utwór też został wybrany całkiem przypadkowo. Jak przyznaje Anna, nikt nie spodziewał się aż takie go zainteresowania.

- Byliśmy pewni, że film zginie gdzieś wśród miliona innych w sieci - mówi maturzystka, która wspomina jednak, że wszyscy byli mile zaskoczeni, gdy zobaczyli go po raz pierwszy po zmontowaniu.

Nagranie odbyło się 19 grudnia, a na początku lutego trafiło do internetu. ,,Świetnie nam to wyszło!!! :D Feeejm;D", ,,Ach te nasze? słowiańskie dziewczyny!!", ,,Brawo :) Łódzkie daje radę" i ,,Nasz pomysł w tym roku był oryginalny, ciekawy i fajny. Ale tutaj ? Czapki z głów :) Świetnie" - to tylko niektóre z komentarzy, które znalazły się pod filmikiem, a kolejnych pozytywnych głosów wciąż przybywa.

Według niektórych kontrowersje może wzbudzać fakt, że w klipie maturzyści piją piwo, ale jak zapewnia Cezary Turowicz, tak naprawdę był to sok z małym dodatkiem alkoholu.

- Wersja dvd dla rodziców zostanie nieco ocenzurowana, ale myślę, że sam klip nie jest kontrowersyjny - mówi.
Mimo, że nagrywanie trwało kilka godzin, a część scen trzeba było powtarzać nawet kilkanaście razy, nikt nie narzekał.

Sam klip spodobał się nawet Donatanowi, który umieścił go na swoim oficjalnym profilu. Jak mówi artysta, utwór od dłuższego czasu żyje własnym życiem.

- Filmik studniówkowy umieściłem na swoim Facebooku dlatego, że ma w sobie masę kreatywności stylizacyjnej i pozytywnej energii, która mnie urzekła - dodaje artysta.

Ujęcia do klipu kręcono w jednym z piotrkowskich klubów, a samo nagranie trwało około trzech godzin