Nie strajkuje też apteka "Pod Różą".
- Nie przyłączyliśmy się do protestu, bo pacjenci są dla nas najważniejsi - mówi mgr inż. Anna Norwińska.
Uważa, że i tak niewielu pacjentów przyszłoby w tych godzinach, więc nie naraża to apteki na duże straty finansowe, a u pacjentów pozostałby jednak niesmak.
Strajkuje jedynie apteka w Rynku Trybunalskim.
- Jaką mam silę przebicia, gdy inni nie strajkują? - pyta mgr inż Andrzej Kałucki. - Tu nie chodzi tylko o nasze miejsca pracy, ale także o kieszeń pacjentów. Mówi, że lekarze wypisują drogie recepty, budżet pacjentów jest niewielki, a aptekarze nie mogą wydawać tańszych zamienników.
Uważa, że lekarzom udało się uzyskać korzystne zapisy w prawie, a aptekarzy potraktowano jedynie po macoszemu.
Większych problemów z dostępem do leków nie mieli mieszkańcy Tomaszowa. W samym centrum miasta do ich dyspozycji były trzy z czterech działających tam aptek. Do protestu przyłączyła się jedynie Apteka Tęczowa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?