Występują w II ogólnopolskiej lidze, ale w Piotrkowie - jak podnosi Janusz - już na starcie dostały czerwoną kartkę od miasta, które ogłaszając konkurs na dofinansowanie klubów w ogóle pominęło żeńską sekcję piłki.
- Nie ma w Polsce dyskryminacji w żadnej dziedzinie, ale w 80-tysięcznym mieście jest, bo konkurs był ogłoszony tendencyjnie, nawet nie mieliśmy szans, żeby się o te pieniądze ubiegać - mówi prezes Janusz. - Gramy tylko w meczach PZPN, promujemy Piotrków i nawet nie możemy złożyć wniosku o dofinansowanie - dodaje.
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa polegającego na dyskryminacji piłkarek wpłynęło do prokuratury w ubiegłym tygodniu. Jak potwierdza prokurator rejonowy Dorota Mrówczyńska, prokuratura już wszczęła czynności sprawdzające w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez prezydenta miasta, które mają polegać na pominięciu żeńskiej piłki nożnej w konkursie na udzielenie wsparcia finansowego na realizację zadań z zakresu sportu.
Prezydent, poprzez zespół rzecznika prasowego, nie chce komentować zarzutu dyskryminacji, ale nie odmawia komentarza co do nieuwzględnienia w konkursie żeńskiej piłki nożnej. Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu rzecznika, przypomina, że na gruncie ustawy o sporcie, kluby sportowe działające na terenie danej jednostki samorządu terytorialnego mogą otrzymywać dotację celową z budżetu tej jednostki.
- Mogą, ale nie muszą. Jest to zadanie fakultatywne gminy, a nie obowiązkowe. O przyznaniu dotacji rozstrzyga organ wykonawczy w ramach uznania, biorąc pod uwagę znaczenie klubu dla społeczności lokalnej, historię, tradycję klubu, wyniki, a także zainteresowanie tą dyscypliną - mówi. I wylicza inne formy pomocy, jakie od miasta otrzymał już UKS Przyjaźń: preferencyjną stawkę za korzystanie z boiska Concordii, możliwość korzystania z boiska ZSP 3, sprzęt sportowy.
Odrębną kwestią jest, że w marcu prezes klubu odmówił przyjęcia dofinansowania 1,5 tys. zł na organizację III Ogólnopolskiego Turnieju w Piłce Halowej Kobiet. - Sprzęt sportowy to były trzy piłki - precyzuje Janusz, który z dobrej woli miasta docenia tylko obniżki na Concordię.
Podczas ostatniej sesji rady miasta, w ramach protestu, oddał prezydentowi nagrodę "Kropla, która drąży skałę", którą dostał w 2008 r. za stworzenie międzyosiedlowej ligi piłki nożnej. - Za tę nagrodę podziękowałem, bo pan prezydent sam jej nie szanuje. Gdy ją dostawałem, liczyłem na wspólną grę.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?