18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drzwi ewakuacyjne w piotrkowskim sądzie zamknięte na cztery spusty. Ze względów bezpieczeństwa...

kw
Wskazany na kartce pokój 125 z kluczem do wyjścia ewakuacyjnego znajduje się w połowie korytarza, do którego prowadzą widoczne na zdjęciu schody. To kilkadziesiąt metrów do pokonania
Wskazany na kartce pokój 125 z kluczem do wyjścia ewakuacyjnego znajduje się w połowie korytarza, do którego prowadzą widoczne na zdjęciu schody. To kilkadziesiąt metrów do pokonania Dariusz Śmigielski
Zgodnie z przepisami, drzwi ewakuacyjne muszą dać się otworzyć natychmiast w czasie zagrożenia. Te w sądzie są zamknięte, a klucz trzyma jedna z pracownic. Ze względów... bezpieczeństwa.

Jedne z drzwi ewakuacyjnych w sądzie w Piotrkowie są zamknięte na cztery spusty. Zgodnie z instrukcją, klucz do drzwi znajduje się w oddalonym o kilkadziesiąt metrów pokoju 125. W przypadku ewentualnego zagrożenia, drzwi nie można błyskawicznie otworzyć , jak to nakazują przepisy przeciwpożarowe. Ale tak musi być... ze względów bezpieczeństwa.

Drzwi wyjścia ewakuacyjnego nr 15 znajdują się na końcu jednego z bocznych korytarzy sądu, na poziomie poniżej parteru. Obok zakratowane okno, jeszcze niżej otwarty niedawno bar z kuchnią na miejscu przygotowującą część posiłków.

Droga do pokoju 125 prowadzi po widocznych na zdjęciu schodach - pokój znajduje się w połowie korytarza. Za drzwiami pokoju 125, kolejne drzwi, zresztą nie jedyne.

Od zamkniętego wyjścia ewakuacyjnego do pokoju, w którym znajduje się klucz, jest kilkadziesiąt metrów. Wszystko jednak jest zgodne z instrukcją przeciwpożarową, opracowaną dla gmachu sądu, według której ta odległość nie może być większa niż 60 metrów.

Rozwiązanie, także w ocenie specjalistów, nie jest idealne, ale zgodne z przepisami i podyktowane... względami bezpieczeństwa sądu i znajdujących się tu informacji niejawnych, dowodów, akt spraw.

- Jako sąd mamy specyficzną sytuację - przyznaje Iwona Lalek, kierownik działu finansowego w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie. To ona i pracujące z nią urzędniczki sądu pilnują kluczyka i to one, jak podkreśla - nie interesant - w sytuacji zagrożenia otwierają drzwi ewakuacyjne.

- Mamy jedno główne wyjście ewakuacyjne, to główne wejście i wyjście do sądu, pilnowane z bramkami - tłumaczy.

Wszystkie pozostałe wyjścia ewakuacyjne są zamknięte po to, aby nikt przez nie dowolnie nie wchodził i wychodził. - Nie ma do nich ogólnego dostępu - dodaje.

Jak tłumaczy, przyjęte rozwiązania to kompromis między oczekiwaniami dwóch specjalistów pracujących dla sądu - pana od ochrony informacji niejawnych i pana od ochrony przeciwpożarowej budynku.

- Jeden dąży do tego, żeby pozamykać wszystkie drzwi, tak żeby się mysz nie przecisnęła, drugi chce wszystkie otwierać - żartuje Iwona Lalek i dodaje, że wprowadzenie innego rozwiązania, np. automatycznego otwierania drzwi czy umieszczenia kluczyka obok drzwi, ale za szybką, wymagałoby montażu kosztownego elektronicznego systemu sterowania takimi wyjściami.

Jan Gajewski, dyrektor Sądu Okręgowego w Piotrkowie, jest zaskoczony pytaniami o zasadę otwierania bocznych drzwi ewakuacyjnych. - Nigdy nie mieliśmy żadnych uwag, ale sprawdzimy to podczas najbliższych ćwiczeń z ewakuacji - zapewnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto