Felieton Pawła Lareckiego "Bez Ściemniania": Purnonsens contra sens

Bez ściemniania

Postępująca w geometrycznym postępie infantylizacja działaczy KOD-u i harcowników spod znaku Obywateli RP sprawia, że na Nowogrodzkiej strzelają korki od szampana na cześć kolejnych i następnych jeszcze kadencji PiS-u.

Mając taką opozycję – jaką każdy koń widzi – balansującą gdzieś na obrzeżach teatru groteski, obóz rządzący może spać spokojnie jeszcze przez długie lata.

W czasach, gdy obecni obrońcy demokracji na kaszkę mannę na mleku wołali „mniam mniam”, to o konstytucję redaktor Larecki już walczył na tym samym pomniku Kopernika przed gmachem Chrobrego”, o czym bez trudu można przekonać się, wchodząc na redaktorowe konto na fejsie.

Ale pomówmy lepiej o tym, co istotne wokół nas.

Marek Roszuk marzył o odbudowaniu starego autka, ażeby nim ruszyć na rajd Złombol 2018 Katowice – Sithonia (Grecja). Z mechanikami Marcinem Dybowskim, Tadeuszem Gębalskim, Adamem Koniecznym, Dawidem Krasoniem, Maciejem Rózgą i Filipem Stępniem – pasjonatami motoryzacji – podzielającymi jego zapał, kupili grata nyskę, a ponieważ zajmują się budową ambulansów sanitarnych, to odtworzyli dopieszczoną do najmniejszego szczegółu karetkę. Cacko!

W tym kilkudniowym, turystycznym, etapowym rajdzie charytatywnym na rzecz domów dziecka, wymagającym przejechania ok. 2500 km, (w jedną stronę) pojazdem o socjalistycznej czy wręcz komunistycznej produkcji (lub konstrukcji), pojedzie też załoga ŻuŻu grzechotnika 3.0, czyli popularnego żuka. Na taki pomysł wpadła z kolei grupka przyjaciół: Tomasz Kitowski, Jakub Kitowski, Tomasz Burakowski i ozdoba tej załogi – Karolina Maćkowiak.

Zupełnie anonimowo, nie życząc sobie rozgłosu, znaleźli się też tacy, co udzielili im wsparcia w przygotowaniach. Bo jeżeli coś w życiu robić, to tak, by miało to sens, moi mili! Ot co.