Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gra w squasha w Piotrkowie coraz popularniejsza, ale żeby pograć trzeba jechać do Bełchatowa

M. Wiśniewski, M. Obszarny
Gra w squasha w Piotrkowie coraz popularniejsza, ale żeby pograć trzeba jechać do Bełchatowa
Gra w squasha w Piotrkowie coraz popularniejsza, ale żeby pograć trzeba jechać do Bełchatowa Łukasz Drozdek, archiwum prywatne
W tej klatce można się pozytywnie zmęczyć i odreagować stres wysiłkiem. Piotrkowscy amatorzy squasha jeżdżą pograć do Bełchatowa, bo w mieście nie ma, jak dotąd, miejsca do uprawiania tej dyscypliny.

Gra w squasha w Piotrkowie coraz popularniejsza, ale żeby pograć trzeba jechać do Bełchatowa

Jeszcze do niedawna squash uchodził za sport dla snobów, przy którym załatwiało się interesy. Dziś taka opinia przeszła już do lamusa, bo choć nie jest to sport tani, to po kontakt z nim sięga coraz więcej osób. W Bełchatowie od kilku lat działa profesjonalny klub squasha. W Piotrkowie brakuje miejsca do uprawiania tej dyscypliny, a miejscowi amatorzy squasha jeżdżą pograć najczęściej właśnie do Bełchatowa.

- Wszystkie większe aglomeracje posiadają po kilka klubów squashowych. Swoje korty ma wiele mniejszych niż Piotrków miejscowości. Póki OSiR, ewentualnie prywatny inwestor, nie zdecydują się na budowę „akwariów” w naszym mieście, piotrkowianie muszą grać w Bełchatowie, Pabianicach czy Łodzi - zwraca uwagę Konrad Klukowski, amator squasha z Piotrkowa, który sam zachęcił do uprawiania tej dyscypliny kilkunastu piotrkowian, a oni kolejnych.

- Regularna gra w squasha minimalizuje problemy z sercem, a godzina intensywnego odbijania piłki o ścianę daje możliwość spalenia nawet 900 kalorii - mówi Natalia Pawełoszek, właścicielka klubu. - To sport, który w szybkim czasie pozwala wzmocnić kondycję i mięśnie - dodaje.

Squash przywędrował do Polski z Zachodu. W większych miastach już dawno znalazł szerokie grono amatorów. Chętnych nie brakuje też w Bełchatowie i miastach sąsiednich. Nie wszyscy chcą grać w lidze, wielu robi to dla własnej przyjemności. I pozytywnego zmęczenia, które pozwala odreagować trudny codzienności. Litry wylanego potu traktują jak relaks.

- To bardzo intensywny sport, który daje dużą dawkę ruchu i pozwala się solidnie wypocić - mówi Grzegorz Sztanka, który trenuje wprawdzie od niedawna, ale złapał bakcyla. - Kiedyś grałem sporo w tenisa stołowego, teraz przerzuciłem się na squash - podkreśla zawodnik. Pograć do klubu przyjeżdża z bratem Markiem, który także widzi zalety odbijania rakietką piłki o ścianę.

- Przede wszystkim nie potrzeba kompletować dużej drużyny, wystarczy dwóch przeciwników i już można grać - podkreśla Grzegorz Sztanka. - Dla nas osób, które grają po pracy, to zaleta, bo ciężko zebrać większą grupę np. żeby pograć w piłę nożną czy siatkówkę - zaznacza.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Ci, którzy złapali bakcyla podkreślają, że czasem grają także na tenisowym korcie, ale squash ma tę zaletę, że można w niego grać przez cały rok, niezależnie od pogody.

- Faktycznie, więcej chętnych do gry mamy w miesiącach jesienno-zimowych, kiedy nie można pograć w tenisa na korcie otwartym - mówi Natalia Pawełoszek.

Squash nie jest tani, ale też w Bełchatowie ceny są przystępniejsze niż w dużych miastach. Godzina gry kosztuje od 40 do 47 zł. Do podziału na pół, bo tyle trzeba zapłacić za wynajęcie kortu. Do tego dochodzi wynajęcie rakiety i piłeczki, bo te znacznie różnią się od sprzętu do tenisa ziemnego.

Warunkiem wejścia na kort jest posiadanie odpowiednich butów, z jasną podeszwą, która nie zostawia śladów na parkiecie. Potem zostaje już tylko dobra zabawa albo ostra rywalizacja. - Mamy głównie stałych graczy, bo jak ktoś spróbuje raz, to zwykle do nas wraca - podkreśla Natalia Pawełoszek. Jak dodaje Kamil Motylski, squash jest sportem dla wszystkich, niezależnie od wieku. Grają młodzi i ludzie starsi.

- Intensywność gry zależy od samych graczy, na pewno można się tutaj solidnie zmęczyć, ale jak ktoś nie daje rady, to może grać lżej i wolniej - podkreśla Kamil Motylski.

Najbliższe, towarzyskie zawody w squasha startują w Bełchatowie we wrześniu. Zasadnicza część ligi rozpocznie się w październiku i potrwa do czerwca przyszłego roku.

Squash Klub Bełchatów mieści się przy ul. Transportowej 3 (tel. 502 399 027, 506 019 408).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto