Trzy lata Tomasz Michalczyk, mieszkaniec Sulejowa i radny powiatowy, czekał na odpowiedzi na swoje pytania do Urzędu Miejskiego w Sulejowie. Te trzy lata Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uznał za "bezczynność organu z rażącym naruszeniem prawa" i dwukrotnie ukarał burmistrza Sulejowa grzywną w wysokości 500 złotych.
- A jak musi się czuć zwykły mieszkaniec gminy, który chce się czegoś dowiedzieć? - pyta Tomasz Michalczyk. - Karanie urzędników za nieodpowiadanie na pisma jest naprawdę rzadkością. Tu mamy przykład z bezkarnością władzy...
Swoje pytania - z zakresu informacji publicznej - Michal-czyk złożył w lutym 2011 roku. Chciał się dowiedzieć m.in., jakie jest aktualne zadłużenie Sulejowa, ile kosztował plan modernizacji targowiska w centrum miasta oraz projekt Centrum Kultury Romanica oraz kto je wykonywał. Potem pisał o informacje, dotyczące budowy w Sulejowie publicznych toalet. Po trzech latach ciszy Michalczyk, za pośrednictwem urzędu w Sulejowie, poskarżył się do WSA. Wtedy dostał odpowiedzi, ale w maju zapadł pierwszy wyrok.
WSA uznał, że doszło do rażącego naruszenia prawa i nałożył na burmistrza Baryłę 500 złotych grzywny oraz 100 złotych zwrotu kosztów dla Tomasza Michalczyka. Jak uzasadnił sąd: ,,Bezczynność organu (...) należy ocenić jako rażącą, bowiem udostępnienie żądanej informacji publicznej nastąpiło (...) dopiero po złożeniu przez skarżącego skargi do sądu". Wyrok jest nieprawomocny, a burmistrz pod koniec czerwca odwołał się do NSA.
Pod koniec lipca WSA rozpatrzył drugą skargę na burmistrza. Wyrok: 500 złotych grzywny za bezczynność z rażącym naruszeniem prawa.
Dla urzędników z Sulejowa sprawa jest drażliwa. Wiceburmistrz Jan Andrzejczyk, poproszony o komentarz, poprosił o przesłanie pytań e-mailem lub faksem, powołując się na procedury i konieczność skonsultowania się z prawnikiem. Stanowisko urzędu ma być przesłane dziś
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?