Marek Belka, jedynka listy Koalicji Europejskiej (PO, PSL, SLD, ZIeloni, .N) do Parlamentu Europejskiego w Piotrkowie

Spotkanie w Rynku Trybunalskim zaczęło się od ...robienia zdjęć z mieszkańcami, którzy rozpoznali byłego premiera. Potem Marek Belka, któremu towarzyszyli m.in. Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi i Artur Ostrowski, były poseł SLD z Piotrkowa, powiedział, dlaczego zdecydował się kandydować do europarlamentu.

- Po pierwsze idziemy do tej Europy po to, żebyście się tam państwo nas nie musieli wstydzić. Po drugie, żebyśmy mogli tam dbać o nasze polskie interesy, a jest o co, dlatego, że one są w tej chwili, może nie zagrożone, ale są teraz trudne momenty związane z rozstrzyganiem perspektywy budżetowej na następne 7 lat. Chodzi przecież o to, żeby tych pieniędzy zostało nam, Polsce, jak najwięcej i żeby one były wydawane w sposób dobry, elastyczny i zgodny z naszymi potrzebami - powiedział lider listy KE.

Jak dodał, Unia Europejska jest dzis w przełomowym momencie.

- Bardzo wiele sił europejskich forsuje tę instytucję i chcemy, żeby Polska była tam w głównym nurcie, abyśmy byli tam szanowani, abyśmy mogli z kolegami z innych krajów decydować zarówno o naszych interesach, jak i w sprawach europejskich. Obawiamy się, że silna reprezentacja partii w istocie antyeuropejskich sprawi, że nasi posłowie nie będą w głównym nurcie, nie będą traktowani poważnie, ale będą siedzieć na tej przysłowiowej oślej ławce i zajmować tam miejsce bez znaczenia dla naszego kraju. Dlatego kandyduję, dlatego kandydujemy całą listą Koalicji Europejskiej - powiedział Marek Belka.

Tomasz Trela podkreślił, że spotkanie w Piotrkowie to początek kampanii do europarlamentu.

- Oprócz tego, że będziemy namawiać do tego, żeby głosować na pana premiera Belkę, będziemy przekonywać też mieszkańców całego regionu, że warto iść na wybory do PE. Będziemy zabiegać, żeby frekwencja w tych wyborach była jak najwyższa - podkreślił. - Kampania europejska to pierwsza tura wyborów jesiennych. Chcemy, aby w PE były osoby, które w Europie nie są anonimowe, z którymi w UE będą się liczyły inne kraje.

Jak zapewnił Marek Belka, jak i pozostali uczestnicy konferencji, były premier będzie często pojawiał się w Piotrkowie i powiecie piotrkowskim. KE, jak przyznał Tomasz Trela, w okręgu łódzkim walczy o dwa mandaty.