Młodzi bawią się na studniówkach

Młodzież i bawiące się grono pedagogiczne mają zapewniony transport w obie strony i lampkę szampana na powitanie.

- Może być jedynie problem z dowiezieniem instrumentów, a grupa młodzieży, która tworzy zespół kameralny, chciałaby na studniówce zagrać - mówi Konrad Chęciński, zastępca dyrektora I LO w Piotrkowie. - Mam nadzieję, że ten problem uda się jakoś nam rozwiązać.

Pięć klas maturalnych I LO bawić się będzie 5 lutego. Razem z gronem pedagogicznym będzie to ok. 350 osób. Także we Włodzimierzowie już w najbliższą sobotę bawić się będzie ok. 400 uczniów i nauczycieli III LO w Piotrkowie. Na zebraniu z rodzicami sprawa alkoholu postawiona została jasno - albo jest to zabawa szkolna z udziałem grona pedagogicznego bez alkoholu albo prywatna zabawa. Rodzice wybrali wariant pierwszy i zobowiązali się do dopilnowania młodzieży. Na studniówce wśród atrakcji będzie pokaz tanga i walca w wykonaniu uczniów.

Po zabawie są już natomiast maturzyści z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Piotrkowie.

- Też bawiliśmy się we Włodzimierzowie, bo ceny są porównywalne z Piotrkowem, a jakość usług bardzo dobra - mówi Ryszard Mazerant, dyrektor szkoły i z nutką rozrzewnienia zauważa, że młodzież nie bawi się już teraz z zespołem muzycznym, a "szaleje" z didżejem.

W Bełchatowie już w sobotę o będą się bawić uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego i Samorządowego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2. Ci z popularnego "Bronka" zdecydowali się na salę w hotelu "Wodnik". Wystrój ma być szczególny, bo w klimacie "Alicji z Krainy Czarów".

- W tym roku bawić się będzie 8 klas - mówi Jolanta Zalejska, dyrektor I LO w Bełchatowie. - Wiem, że o oprawę ma zadbać i zespół i didżej. Szczerze mówiąc, wśród uczniów sobotnia zabawa to temat numer jeden.

Podobnie jest w "Mickiewiczu". W tym roku studniówka będzie wyjątkowo kameralna, bo bawić się będą uczniowie tylko trzech klas. Modowej rewolucji nie będzie, bo dziewczyny wybierają raczej czarne kreacje.

- Choć wiem, że niektóre uczennice stawiają też na inne kolory, mówi się np. o różowych detalach - zdradza Ewa Mękarska, wicedyrektor szkoły. Skąd to wie? Studniówka to najbardziej gorący temat w szkole, a uczniowie chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami. - Dominują suknie krótkie. Chłopcy natomiast stawiają na szare garnitury. Koszule różnokolorowe, słyszałam nawet o różowych. No i kamizelki, chyba jest na nie moda - dodaje.

Uczniowie pozostałych szkół ponadgimnazjalnych na swoich balach studniówkowych będą się bawić dopiero w lutym.