Rok temu pisaliśmy, że były. Mieszkańcy domagający się przebudowy tej części drogi zarzekają się, że były. Ale według naczelnika nie było.
- Nie cyganię i mnie nerwa bierze, jak ktoś cygani - mówi Feliks Kawnik z Zawodzia w gm. Czarnocin. - W jednym z tych tragicznych wypadków uczestniczyli moi kuzyni.
Poza ścięciem zawyżonych poboczy, ich oczyszczeniem i odświeżeniem oznakowania, zarząd dróg nie zrobił nic. Pan Feliks poskarżył się więc do Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. Zarząd dróg musiał sprawę wyjaśnić i zasięgnął języka w ruchu drogowym piotrkowskiej policji. Po rozmowie telefonicznej, naczelnik przesłał pismo do zarządu, że przy drodze powiatowej nr 2923 w pobliżu obiektu mostowego "nie odnotowano zdarzeń i wypadków ze skutkiem śmiertelnym". I zarząd dróg odpowiedział służbom wojewody, że w związku z tym, że nie było tragicznych zdarzeń, nie jest zasadne ustawianie elementów spowalniających ruch. - To była odpowiedź z policji, uznałem ją za wiarygodną - mówi Zbigniew Starosta, dyrektor zarządu dróg.
Dotarliśmy do akt sądowych z dwóch wypadków. W obydwu jest mowa o tym samym rejonie tej samej drogi powiatowej. 13 listopada 2004 r. dwie osoby zginęły na miejscu, dwie zostały ranne. 12 sierpnia 2007 r. - trzy osoby ranne, jedna ofiara śmiertelna.
Jeden z piotrkowskich prokuratorów nie chciał oficjalnie wypowiadać się w tej sprawie zaznaczając, że dopiero po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających można by orzec, czy funkcjonariusz publiczny poświadczył nieprawdę, a więc popełnił przestępstwo, czy można jego pismo traktować jedynie jako nierzetelną odpowiedź. O ile oczywiście to my się nie mylimy. W końcu o wypadkach policja wie najlepiej.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?